Lublin: Sprzedawali tombak. Odpowiedzą za oszustwo.
Na gorącym uczynku oszustwa wpadli wczoraj dwaj obywatele Rumunii. Sprawcy próbowali sprzedać sygnety z tombaku jako złoto. Zdarzenie zauważyli kryminalni z komisariatu w Niemcach i zatrzymali oszustów w wieku 25 i 40-lat. Obaj dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz karze grzywny
Sprawcy na drodze w Nasutowie zatrzymali przejeżdżający samochód mówiąc, że skończyło im się paliwo. Twierdzili, że nie mają pieniędzy, jednak są w posiadaniu złotych sygnetów. Chcieli wymienić 3 sygnety za 3 tysiące złotych. 39-letni mężczyzna, który się zatrzymał się przy drodze wziął sygnety w zamian za 200 złotych. W tym czasie pojawili się kryminalni z komisariatu w Niemcach.
Policjanci widząc dwa stojące samochody na pasie drogowym chcieli sprawdzić co się stało. Podczas rozpytania zorientowali się, że jest to próba oszustwa. Od policjantowi 39-latek dowiedział się, że sygnety są nie ze złota, a z tombaku. 39-latek odzyskał swoje pieniądze, a dwaj obywatele Rumunii w wieku 25 i 40 lat zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty oszustwa. Obaj przyznali się do winy.
Powiedzieli, że sygnety z tombaku kupili za 3 euro na terenie Niemiec. Oszuści dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz karze grzywny
AF.