Hrubieszów: Dyżurny poznał oszusta po wadzie wymowy
Hrubieszowscy policjanci zatrzymali 23-letniego mieszkańca gminy Dołhobyczów, który podając się za pracownika zakładu energetycznego oszukał 3 mieszkanki naszego miasta. Mężczyzna w dniu przestępstwa sam zgłosił się na policję informując, że został napadnięty i skradziono mu telefon. Dyżurny policji poznał go po rysopisie podanym przez oszukaną kobietę oraz po wadzie wymowy. Podejrzany usłyszał już zarzuty. Grozić mu może kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny policji w Hrubieszowie został poinformowany telefonicznie przez 81-letną mieszkankę miasta, że do jej domu przyszedł nieznany jej mężczyzna, który podając się za pracownika zakładu energetycznego, proponował obniżenie rachunków za energię. Nieznajomy wykorzystując nieuwagę gospodyni skradł jej dokumenty. Poszkodowana kobieta zapamiętała jego wygląd. Inormując o zdarzeniu Policję dodała także, że mężczyzna miał charakterystyczną wadę wymowy.
Po kilku minutach od zgłoszenia do komendy w Hrubieszowie zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że skradziono mu telefon. Co ciekawe mężczyzna odpowiadał rysopisowi sprawcy zgłoszonego oszustwa i także miał wadę wymowy. Dyżurny miał przypuszczenia, że może to być fałszywy pracownik zakładu energetycznego.
Oszukana kobieta rozpoznała oszusta. Jak się okazało jest to 23-letni mieszkaniec gminy Dołhobyczów. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Jak ustali policjanci, 23-latek odpowiada także za 2 inne oszustwa dokonane na starszych mieszkankach Hrubieszowa. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozić mu może do 8 lat pozbawienia wolności.
EK.