Aktualności

Lublin: Odpowiedzą za oszustwa na wnuczka

Data publikacji 05.02.2015

Zarzuty oszustwa 8 osób na łączną kwotę 165 tysięcy złotych usłyszała 21-letnia kobieta. Oszustka wpadła na gorącym uczynku wraz ze swoim kompanem, kiedy metodą na wnuczka próbowała wyłudzić od starszej kobiety niej 40 tys. zł. Dziś oboje zatrzymani zostaną doprowadzeni do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt.

    We wtorek około godz. 14: 00 do mieszkanki Lublina zadzwonił telefon. Mężczyzna podawał się za syna kobiety. Twierdził, że potrzebuje pilnej pomocy. Uczestniczył w wypadku samochodowym, w którym poszkodowani zostali ob. Niemiec i żądają 70 tys. zł. Kobieta natychmiast zorientowała się, że rozmawia z oszustem. Sprawcy mieli pecha bo jej syn właśnie przebywał w mieszkaniu. Mężczyzna skontaktował się z Policją prosząc o interwencję. Po odbiór gotówki miała zgłosić się kobieta. Kiedy przyszła odebrać pieniądze czekali już na nią policjanci.

       Zatrzymana to 21-letnia mieszkanka naszego województwa. Tego samego dnia wpadł także 24 latek, który towarzyszył kobiecie. Oboje trafili do policyjnego aresztu. Mężczyzna w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem. Odpowiadał m.in. za kradzież, włamanie i groźby. Policjanci ustalili, że kobieta Brała udział również w innych oszustwach metodą na wnuczka. Łącznie doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi na kwotę 165 tysięcy złotych.

       To już kolejne w ostatnich dnia zatrzymania oszustów działających metodą na „wnuczka” czy „policjanta”. Przypominamy jak działają sprawcy.

       Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację czy zakup samochodu. Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym.

Często przestępcy podając się za funkcjonariuszy . Pamiętajmy o tym, że policjanci nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

 

Powrót na górę strony