Lubartów: Niebezpieczne wypadki
Lubartowscy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch wypadków, do których doszło wczoraj na drodze krajowej nr 19. Około 15:30 na obwodnicy Kocka zderzył się renault z chryslerem. Dwie godziny później w Wandzinie audi wjechało pod ciężarówkę. W wyniku wypadków zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych w tym dwie bardzo poważnie.
Do pierwszego wypadku doszło około godziny 15:30 na obwodnicy Kocka. W wyniku zderzenia renault z chryslerem śmierć poniósł 59 – latek kierujący renaultem. Czterech mężczyzn podróżujących chryslerem w wieku od 30 do 40 lat zostało rannych w tym jeden ciężko. Jak wyniku ze wstepnych ustaleń policjantów do wypadku mógł się przyczynić kierowca volkswagena passata, który jadąc w stronę Lubartowa wyprzedzał sznur jadących przed nim aut. Najprawdopodobniej kierowca renault, który jechał w przeciwnym kierunku, widząc jadące wprost na niego auto, usiłując uniknąć zderzenia stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wpadł w poślizg i prawą stroną uderzył w jadącego z przeciwka chryslera.
Jeżeli ktoś widział to zdarzenie, bądź też moment, gdy kierujący volkswagenem koloru srebrnego lub złotego wykonywał manewr wyprzedzania, proszony jest o kontakt z Policją w Lubartowie pod numerem tel. (081) 852-62-10 , 852-62-90 lub 997.
Dwie godziny później, kilkadziesiąt kilometrów dalej, również na krajowej 19-tce na wysokości miejscowości Wandzin doszło do kolejnego wypadku. Kierujący samochodem audi, 22 – letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z ciężarówką. Kierowca kilkudziesięciotonowego pojazdu „uciekał” jeszcze swoim pojazdem na pobocze, jednak nie udało mu się uniknąć zderzenia. Aby wydobyć kierowcę audi z wraku pojazdu konieczne było użycie ciężkiego sprzętu ratowniczego. 22 – latek w bardzo ciężkim stanie, z obrażeniami zagrażającymi jego życiu trafił do szpitala. 33 – letni kierowca ciężarówki nie odniósł poważnych obrażeń. Był trzeźwy.
W wyniku wypadków ruch na DK-19 był utrudniony przez ponad 5 godzin. Policjanci kierowali samochody na objazdy.
G.P.