Lublin: Mieszkaniowy włamywacz i paser zatrzymani.
Ustalenia lubelskich policjantów z Komendy Miejskiej doprowadziły do dwóch 18-latków wzbogacających się cudzym kosztem. Jeden z nich włamywał się do mieszkań na parterze, kradł głównie sprzęt komputerowy, wartościowe zegarki, biżuterię i pieniądze. Jego kolega sprzedawał kradzione rzeczy. Ogółem wartość kradzionych rzeczy to kwota ponad 15 tys. złotych. Część mienia została odzyskana. Obaj młodzi mężczyźni zostali już zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Wczoraj wobec włamywacza sąd zastosował tymczasowy areszt.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu pracowali nad ustaleniem sprawców włamań do mieszkań, do których doszło w ciągu ostatniego miesiąca na terenie Lublina. Złodziej wyłamywał okno lub drzwi balkonowe na parterze, a następnie plądrował mieszkanie. Łupami włamywacza były wartościowe przedmioty tj. sprzęt komputerowy i fotograficzny, telewizor, projektor, wartościowe zegarki, telefony komórkowe, biżuteria i pieniądze. Policjanci na postawie zebranych informacji wytypowali sprawców. Późnym wieczorem w miniony poniedziałek w aucie przy Placu Zamkowym zatrzymali dwóch 18-latków. Obaj są mieszkańcami Lublina. Przy zatrzymanych ujawniono zegarek z jednego z okradzionych mieszkań o wartości 2,5 tys. złotych. Kolejny drogi zegarek o wartości 550 złotych odzyskano na podstawie dalszych ustaleń kryminalnych. Pierwszy z młodych mężczyzn usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do mieszkań przy ul. Dziewanny, ul. Nadbystrzyckiej i ul. Kresowej. Kolejny zarzut skierowany wobec niego to posiadanie narkotyków. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
Drugiemu z mężczyzn udowodniono wprowadzanie na rynek telefonu pochodzącego z kradzieży z włamaniem przy ul. Spadochroniarzy - przedstawiono mu zarzut paserstwa.
Przestępstwo paserstwa zagrożone jest karą do 5 lat więzienia, przestępstwo kradzieży z włamaniem – 10 lat więzienia.
EP