Hrubieszów: Najpierw odnaleźli skradziony rower, a potem jego właścicielkę.
Hrubieszowscy kryminalni ustalili dwóch sprawców kradzieży roweru, którymi okazali się 27-latek i jego 33-letni kompan. Co ciekawe, mundurowi najpierw odnaleźli utracony rower i ustalili sprawców przestępstwa, a potem dotarli do pokrzywdzonej. Kobieta nawet nie zauważyła, że jej jednoślad został skradziony. Za popełnione przestępstwo sprawcom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Hrubieszowscy kryminalni odnaleźli na terenie gminy Werbkowice rower, który jak się okazało pochodził z kradzieży. Co ciekawe, kiedy mundurowi ustalili sprawców kradzieży jednośladu, nie znali jego właściciela, gdyż fakt kradzieży nie został zgłoszony na policję. Mundurowi dotarli jednak do prawowitego właściciela, którym okazała się 59-letnia kobieta. Jak się okazało, ta początkowo nie wiedziała, że jej rower zginął, gdyż jakiś czas z niego nie korzystała i była przeświadczona, że stoi na swoim miejscu. Jego brak zauważyła dopiero wtedy, gdy w minionym tygodniu kuzynka poprosiła ją o pożyczenie jednośladu. Mieszkanka gminy Werbkowice mimo to, nie zgłosiła kradzieży na policję.
Kiedy kryminalni okazali 59-latce odnaleziony rower, ta rozpoznała, że jest to jej własność. Ustaleni przez mundurowych sprawcy kradzieży to 27 i 33 latek z gminy Werbkowice. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
EK.