Lublin: Okradły sklep, wpadły w ręce policji dzięki nagraniu kamery i dociekliwości sprzedawczyni
Za kradzież artykułów spożywczych i kosmetyków o wartości ponad 500 złotych z jednego ze sklepów w centrum miasta odpowiedzą cztery mieszkanki Lublina w wieku 18 -20 lat. Kiedy jedna z dziewczyn zagadywała ekspedientkę, pozostałe pakowały do torby zabrane z półek towary. Młode sprawczynie kradzieży nie czuły się długo bezkarnie. Mało tego, że kradzież zarejestrowała sklepowa kamera, dodatkowo dociekliwa sprzedawczyni znając z widzenia jedną ze sprawczyń ustaliła dane złodziejek na portalu społeczniościowym. Zatrzymane dwie 18-latki już poddały się dobrowolnie karze. Policjanci poszukują jeszcze ich wspólniczek – sióstr w wieku 19 i 20 lat.
Do kradzieży doszło w minionym tygodniu w jednym ze sklepów przy ul. Krótkiej w Lublinie. Około godz. 20.00 do środka weszły dwie młode dziewczyny, które zaczęły chodzić po sklepie rozglądając się za towarami. Jak się okazało, jedna z nich znana była z widzenia sprzedawczyni, gdyż często robiła w tym miejscu zakupy. Kiedy młode klientki chodziły między regałami, do sklepu weszła trzecia nastolatka, która zaczęła zagadywać ekspedientkę. Twierdziła, że powinny się znać, gdyż kiedyś się już gdzieś widziały. Kiedy po kilku minutach do środka weszła czwarta dziewczyna, wówczas wszystkie pootwierały swoje torby i spakowały zabrane z półek towary. Ich łupem padły chipsy, czekolada, kilka piw i kosmetyki. Kiedy szykowały się do wyjścia, nie miały zamiaru zapłacić za towar. Przy okazji jedna z nastolatek zagroziła, by nie zgłaszała tego faktu na policję ani ochronę.
O przestępstwie zostali powiadomieni policjanci z I komisariatu, Mundurowi ustalili, że wartość strat powstałych w wyniku kradzieży oszacowana została na ponad 500 złotych. Funkcjonariusze przejrzeli także zapis sklepowej kamery, która zarejestrowała sprawczynie kradzieży. W namierzeniu złodziejek pomogła również dociekliwość sprzedawczyni, która znając z widzenia jedną z nastolatek, odszukała ją i jej wspólniczki na jednym z portali społecznościowych. Dwie z nich, 18-letnie Lublinianki, zostały zatrzymane przez policjantów z „jedynki” wczorajszego dnia w ich miejscach zamieszkania. Stróże prawa w trakcie przeszukania mieszkania u jednej z nich odnaleźli skradzione dezodoranty. Młode kobiety usłyszały zarzut kradzieży, a jedna z nich dodatkowo zarzut użycia groźby bezprawnej. Obie przyznały się do winy i dobrowolnie poddały karze 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 5 lat, dozoru kuratora i obowiązkowi naprawienia szkody. Kolejne dwie ustalone wspólniczki kradzieży to siostry w wieku 19 i 20 lat. Równie ż i one nie unikną odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Ich zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
A.K.