Świdnik: O krok od tragedii.
O dużym szczęściu mogą mówić rodzice 7-letniego mieszkańca Świdnika. Jak wynika z wstępnych ustaleń, chłopiec wczoraj bawiąc się nieopodal miejsca zamieszkania, nagle wbiegł pod koła przejeżdżającego pojazdu. Interweniująca na miejscu załoga karetki pogotowia ratunkowego przewiozła dziecko do szpitala. Jak wykazały badania jego życie nie jest zagrożone.
Wczoraj, około godz. 17.30 oficer dyżurny świdnickiej komendy został zaalarmowany o potrąceniu pieszego na ul. Kalinowej w Świdniku. Jak ustalili na miejscu zdarzenia policjanci, 7-letni chłopiec bawiąc się nieopodal miejsca zamieszkania, pod blokiem, nagle wbiegł pod koła przejeżdżającej renówki. Auto poruszało się droga dojazdową do parkingu. Na szczęście jak wskazują dotychczasowe informacje ze szpitala dziecko nie odniosło obrażeń zagrażających jego życiu.
Badanie alkomatem stanu trzeźwości kierowcy potwierdziło, że był trzeźwy. Czynności w tej spawie trwają. Policjanci ustalają okoliczności oraz świadków zdarzenia.
Apelujemy do rodziców i opiekunów by przez rozmowę wyczuliły swoje pociechy na tego typu zdarzenia. Często przypominając dzieciom zasady bezpiecznej zabawy na podwórku, pod blokiem czy na boisku, uczymy je rozwagi i ostrożności. Apelujemy również do kierowców aby szczególnie w okolicy miejsca przebywania dzieci zachowali ostrożność i kierowali się zasadą ograniczonego zaufania.
M.Sz.