Lublin: Agresywny przechodzień.
Przechodząc przez przejście dla pieszych nagle zawrócił i z impetem kopnął w drzwi stającego na pasach samochodu. Chwilę później, jak gdyby nigdy nic, odszedł w stronę centrum miasta. Zaskoczona i zdziwiona właścicielka pojazdu postanowiła śledzić drogę ucieczki agresywnego przechodnia. Kobieta skontaktowała się z Policją podając rysopis sprawcy. Mundurowi chybko ustalili dane mężczyzny. Wczoraj 40-letni mieszkaniec Lublina usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Wartość zniszczeń w samochodzie oszacowana została na 800 zł.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek wieczorem na jednym z przejść dla pieszych przy ul. Narutowicza. Kierująca samochodem osobowym m-ki Toyota zatrzymała się przed przejściem dla pieszych. Gdy na sygnalizatorze pojawiło się zielone światło kobieta powoli ruszyła. Samochód znajdował się już w połowie przejścia, kiedy z lewej strony wszedł na pasy mężczyzna, nie zwracając uwagi na samochody. Kobieta zatrzymała się by go przepuścić. Jednocześnie kierująca użyła klaksonu upominając niefrasobliwego przechodnia. Gdy mężczyzna minął pojazd nagle zawrócił i z impetem kopnął w drzwi toyoty, od strony pasażera. Chwilę później odszedł kierując się stronę centrum. Zaskoczona i zdziwiona właścicielka pojazdu postanowiła śledzić drogę ucieczki agresywnego przechodnia. Kobieta skontaktowała się z Policją podając rysopis sprawcy, który po całym zdarzeniu wszedł do budynku biblioteki.
Policjanci z I Komisariatu nie mieli trudności z ustaleniem sprawcy. Agresywnym przechodniem okazał się 40 letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna przyznał się do winy, nie potrafił jednak wyjaśnić powodu swojego zachowania. Podejrzany już usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
R.L.R