Lublin: Okradli remontowane mieszkanie, wpadli cztery godziny później
W ciągu czterech godzin od zgłoszenia, kryminalni z II komisariatu zatrzymali 31-latka i jego 17-letniego wspólnika, którzy w nocy z soboty na niedzielę włamali się przez balkon do remontowanego mieszkania i skradli mienie należące do właściciela oraz narzędzia firmy remontowej o łącznej wartości ponad 12 tys. złotych. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty. Część była już wstawiona do lombardu. Sprawcom za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.
Zgłoszenie o włamaniu do mieszkania przy ul. Bluszczowej policjanci z II komisariatu w Lublinie otrzymali wczoraj przed godz. 10.00. Z relacji zawiadamiającego właściciela mieszkania wynikało, że ktoś włamał się przez balkon do remontowanego na parterze bloku jego mieszkania. Łupem padły dwa aparaty fotograficzne, nawigacja samochodowa, odkurzacz a także narzędzia firmy remontowej takie jak: szlifierka, pilarka, wyrzynarka, młotowiertarka, wkrętarka, opalarka, mieszadło, zestaw kluczy oraz przedłużacze. Wstępnie oszacowano straty na kilkanaście tys. złotych.
Zaledwie czterech godzin potrzebowali kryminalni z „dwójki” by wpaść na trop włamywaczy. Policjanci namierzyli ich na terenie posesji przy tej samej ulicy. Obok płotu znaleźli skradzioną lutownicę. Zatrzymali też na miejscu dwóch mężczyzn: 17 –latka i 31-latka z Lublina. Część skradzionych przedmiotów sprawcy mieli przy sobie, resztę łupów mundurowi znaleźli w lombardzie. W sumie policjanci odzyskali całość skradzionego mienia.
Obydwaj włamywacze są dobrze znani Policji. W przeszłości wchodzili w konflikt z prawem. Wkrótce usłyszą zarzut kradzieży z włamaniem, za które kodeks karny przewiduje karę do 10 lat więzienia.
A.K.