Chełm: Policjanci poszukują oszusta
Chełmscy policjanci ustalają personalia mężczyzny, który podając się za męża wnuczki, wyłudził od 86-letniej mieszkanki Chełma 6 tysięcy złotych. Fałszywy wnuczek twierdził, że brał udział w wypadku samochodowym i komendantowi policji musi zapłacić pieniądze, by nie trafić za kratki. Starsza pani dopiero następnego dnia zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa. Za oszustwo sprawcy grozi kara do 8 lat więzienia.
W miniony wtorek chełmscy policjanci zostali zawiadomieni o oszustwie, do jakiego doszło dzień wcześniej w Chełmie. Jak ustalono, na telefon stacjonarny 86-latki zadzwonił mężczyzna podająca się za męża jej wnuczki. W trakcie rozmowy poinformował on kobietę, że miał wypadek samochodowy. Poprosił ją o pożyczenie 20 tys zł. Motywował to tym, że jest ranny i w chwili obecnej znajduje się w gabinecie komendanta chełmskiej policji. Jeżeli nie zdobędzie pieniędzy i ich nie przekaże, trafi do więzienia na dwa lata. Poprosił przy tym 86-latkę o zachowanie pełnej dyskrecji. Po pieniądze miał się zgłosić syn komendanta.
Około 30 minut później starsza pani przekazała gotówkę młodemu mężczyźnie, który przyszedł po jej odbiór, jednak nie wszedł do mieszkania. Dopiero następnego dnia gdy pokrzywdzona rozmawiała telefonicznie z mężem wnuczki, zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa.
Policja przypomina, aby zachować szczególną ostrożność przy tego rodzaju zdarzeniach. Oszustwa metodą „na wnuczka” są często wykorzystywane przez przestępców w celu szybkiego wzbogacenia się na cudzej naiwności. Najbardziej narażone na tego typu zdarzenia są osoby starsze. Pamiętajmy, aby w takich przypadkach zachowywać czujność i w miarę możliwości sprawdzać, czy rozmawiamy z właściwą osobą.
E.C.