Lublin: Zgubiła go słabość do whisky
Za kradzież rozbójniczą odpowie 21-letni mieszkaniec Lublina. Młody mężczyzna w jednym z lubelskich dyskontów zabrał z półki wartą 80 zł. butelkę whisky i wyszedł nie płacąc za trunek. Złodzieja próbował ująć na zewnątrz pracownik ochrony, który w konsekwencji został przez 21-latka pobity. Za popełnione przestępstwo młodzieńcowi może grozić nawet kara do 10 więzienia
Do zdarzenia doszło na początku lipca b.r. Pracownik dyskontu przy ul. Radości w Lublinie zauważył młodego mężczyznę, który ze sklepowej półki wziął butelkę alkoholu i próbował wyjść z budynku nie płacąc w kasie za towar. Ochroniarz dopadł sprawcę kradzieży na zewnątrz. Mężczyzna usiłował zmusić nietrzeźwego młodzieńca do oddania alkoholu. Ten jednak rzucił się na niego z pięściami bijąc po twarzy i ciele. W konsekwencji tego zdarzenia trunek upadł na ziemię rozbijając się. Sprawca uciekł z pustymi rękami. Ustalono, że była to butelka whisky o wartości blisko 80 złotych. Z kolei w wyniku pobicia pracownik ochrony doznał złamania palca.
Sprawca kradzieży rozbójniczej nie czuł się długo bezkarny. Wczoraj 21-letni mieszkaniec naszego miasta trafił na VIII komisariat, gdzie usłyszał zarzut. Za popełnione przestępstwo młodzieńcowi może grozić nawet kara do 10 więzienia.
A.K.