Zamość: 44-latek wpadł na gorącym uczynku włamania.
Do policyjnego aresztu trafił 44-letni mężczyzna, który w środku nocy włamał się do piwnicy domu 78-letniej Zamościanki. Do wyniesienia przygotował miedzy innymi zgromadzone tam przetwory. W zrealizowaniu zamiaru przeszkodzili mu policjanci, którzy zaalarmowani o podejrzanych hałasach dobiegających z piwnicy ujęli rabusia. 44-latek był nietrzeźwy. W organizmie miał blisko 2 promile alkoholu. Zgodnie z kodeksem karnym kradzież z włamaniem to przestępstwo za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Dzisiejszej nocy, tuż przed godz. 3.00 dyżurny zamojskiej komendy powiadomiony został o podejrzanych hałasach dobiegających z piwnicy jednorodzinnego domu. O zdarzeniu informowała zaniepokojona opiekunka 78-letniej właścicielki mieszkania. Kiedy policjanci dotarli na miejsce zauważyli otwarte drzwi prowadzące do garażu. W pomieszczeniu spostrzegli mężczyznę, który na widok mundurowych próbował skryć się w jego głębi. Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 44-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Jak ustalili policjanci do wnętrza garażu a następnie piwnicy dostał się wypychając stojące mu na przeszkodzie drzwi. 44-latek zamierzał ukraść część zgromadzonych w piwnicy przetworów i metalowych przedmiotów, które przygotował do wyniesienia. W zrealizowaniu zamiaru przeszkodzili mu interweniujący funkcjonariusze. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy. Badanie pokazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu. Dziś mężczyzna zostanie przesłuchany.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież z włamaniem to przestępstwo za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
JK