Lublin: Najpierw razem pili, a później zaatakowali znajmego mężczynę.
Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch sprawców rozboju. Do zdarzenia doszło przy ul. Kunickiego w Lublinie. 30 latek wraz ze swoim 32 letnim kompanem najpierw pili z pokrzywdzonym alkohol, później kopiąc go i uderzając drewnianą kantówką zażądali wydania pieniędzy. Pokrzywdzony wraz z napastnikami poszedł do banku, tam pozorując nieznajomość kodu PIN do karty zdołał powiadomić straż bankową. Wczoraj podejrzani doprowadzeni zostali do prokuratury i sądu. Grozić im może do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek po południu. 38 letni mieszkaniec Lublina przy ul. Kunickiego spotkał znanych z widzenia mężczyzn. Postanowili porozmawiać i coś wypić. 38 latek kupił alkohol i razem poszli do jednego z pustostanów. Tam doszło do przestępstwa. Mężczyźni zaatakowali 38 latka, bili go i uderzali drewnianą kantówką. Później przeszukali kieszenie, zabrali mu telefon komórkowy i 10 zł. Napastnicy zażądali by pokrzywdzony wybrał pieniądze z bankomatu. Razem z 38 latkiem sprawcy poszli do jednego z banków. Tam pokrzywdzonemu udało się powiadomić pracownika ochrony, mężczyzna wezwał na miejsce Policję.
Policyjni wywiadowcy razem z pokrzywdzonym przeszukiwali okolicę. Kilkanaście minut później sprawcy zostali zatrzymani. Jeden z nich zatrzymany został na przystanku autobusowy, w okolicach dworca, miał przy sobie telefon wczesnej skradziony 38 latkowi. Drugi zatrzymany został przy ul. Kunickiego. W chwili zdarzenia wszyscy byli nietrzeźwi. 32 latek i jego 30 letni współtowarzysz osadzeni zostali do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie. Wczoraj podejrzani doprowadzeni zostali do Prokuratury Rejonowej Lublin – Południe, a następnie do sądu. Zastosowany został wobec nich trzymiesięczny areszt. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
R.L.R