Zamość: 51-latek ofiarą pożaru.
Tragicznie zakończył się pożar jednego z mieszkań bloku przy ul. Sikorskiego w Zamościu. Mimo natychmiast podjętej reanimacji zmarł 51-letni właściciel mieszkania wyniesiony z pożaru. Mieszkanie spłonęło najprawdopodobniej na skutek pozostawionego na palniku kuchenki gazowej garnka. Policjanci ustalają szczegóły i okoliczności zdarzenia.
Do pożaru doszło wczoraj w południe. Dym wydobywający się z mieszkania usytuowanego na trzecim piętrze bloku mieszkalnego przy ul. Sikorskiego w Zamościu zauważył konserwator budynku. O zdarzeniu powiadomiono służby ratownicze. Strażacy, którzy przystąpili do akcji gaśniczej w jednym z pokoi znaleźli leżącego na podłodze nieprzytomnego mężczyznę. Natychmiast przystąpili do jego reanimacji, którą kontynuowali do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia. Mężczyzna przewieziony został do szpitala, gdzie mimo wysiłków lekarzy zmarł. Denatem okazał się 51-letni właściciel mieszkania. Z wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobna przyczyna pożaru to pozostawiony na płonącym palniku kuchenki gazowej garnek.
Policjanci ustalają szczegóły i okoliczności zdarzenia.
JK