Lublin: Nieuczciwy mechanik.
Nieuczciwy pracownik warsztatu samochodowego zamiast naprawić usterkę wymontował z auta katalizator, a w jego miejsce wstawił stary. Właściciel VW Bory po obiorze samochodu zauważył wyminę części i o zdarzeniu powiadomił Policję. 44 letni mieszkaniec Lublina już usłyszał zarzut dotyczący kradzieży. Mężczyzna tłumaczył swoje zachowania chęcią zarobku.
Do III komisariatu Policji zgłosił się właściciel VW Bory. Z relacji mężczyzny wynikało, że w miniony czwartek, do jednego z warsztatów samochodowych w dzielnicy Wrotków, wstawił swój samochód. Kiedy kilka dni później odebrał auto okazało się, że zamiast dokonać naprawy ktoś wymontował z jego pojazdu nowy katalizator. W jego miejsce został wstawiony stary, zużyty i zupełnie niepasujący model. Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę 1000zł.
Mundurowi dzięki współpracy z właścicielem warsztatu ustalili, sprawce kradzieży. Okazał się nim jeden z pracowników - 44 letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna przyznał się do kradzieży części. Jak mówił policjantom chciał sprzedać katalizator i trochę zarobić.
Podejrzany w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem. Teraz w uzgodnieniu z prokuratorem poddał się dobrowolnie karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz karze grzywny.
Odzyskany katalizator trafił do właściciela.
R.L.R.