Zamość: Znęcał się nad rodziną i psem.
Zakaz zbliżania do żony, dzieci i matki na odległość mniejszą niż 50 metrów, nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i dozór policji to środki zapobiegawcze zastosowane wobec 57-letniego mieszkańca gm. Nielisz. Mężczyzna podejrzany jest o znęcanie się nad rodziną i własnym psem. W piątek zakatował zwierzę drewnianą pałką. Został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek po południu córka 57-letniego mieszkańca gm. Nielisz powiadomiła policjantów o tym, że ojciec wrócił pijany do domu i znęca się nad ich psem, bijąc go drewnianym drągiem i dusząc łańuchem za szyję. Przybyli na miejsce policjanci, na terenie posesji 57-latka odnaleźli skatowane zwierzę. Było przysypane śniegiem. O zdarzeniu powiadomiono pracownika zamojskiego schroniska dla zwierząt, który zabrał cierpiącego psa. Niestety nie udało się go uratować. Zwierzę w wyniku zadanych mu cierpień padło. Pod zarzutem znęcania się nad psem 57-latek został zatrzymany. Był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2, 5 promila alkoholu.
W trakcie wykonywanych z nim czynności okazało się, że 57-latek znęcał się również nad swoją rodziną - żoną, trojgiem dzieci i matką. Od blisko 15 lat mężczyzna wszczynał awantury domowe, wypędzał domowników z mieszkania, bił i groził im. Wczoraj 57-latek został przesłuchany. Usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i psem. Jako środek zapobiegawczy prokurator zastosował wobec niego dozór policji oraz zakaz zbliżania się do najbliższych na odległość mniejszą niż 50 metrów. Mężczyzna zobowiązany został również do opuszczenia mieszkania, które zajmował wspólnie z rodziną.
57-latek wkrótce stanie przed sądem. Za popełnione czyny, zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
J.K.