Aktualności

Zamość: Odpowie za kradzież rozbójniczą.

Data publikacji 20.02.2014

Do policyjnego aresztu trafił 42-letni mieszkaniec gm. Zamość. Mężczyzna podejrzany jest o kradzież rozbójniczą. W sklepie w Zawadzie 42-latek zakupił kilka butelek wódki, papierosy i kilogram kiełbasy. Za sprawunki nie zamierzał jednak zapłacić. Kiedy ekspedientka upomniała się o pieniądze, mężczyzna wyciągnął nóż i skierował go wobec sklepowej. Postronne osoby pomogły w zatrzymaniu rozbójnika. Tuż przed przybyciem policji mężczyzna zdążył opróżnić jedną z butelek alkoholu. Badanie alkomatem pokazało w jego organizmie blisko 3, 5 promila alkoholu. Dziś zatrzymany usłyszy zarzuty. Kradzież rozbójnicza to przestępstwo, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed godziną 8.00 w podzamojskiej Zawadzie. Do miejscowego sklepu przyszedł znany ekspedientce 42-letni mieszkaniec gm. Zamość. Mężczyzna zakupił butelkę piwa po czym opuścił sklep. Po kilku minutach powrócił, zwracając pustą butelkę i czyniąc kolejne zakupy. Tym razem poprosił o kilka butelek wódki, papierosy i kilogram kiełbasy. 53-letnia sklepowa wydała mu towar. Za poczynione sprawunki mężczyzna nie zamierzał jednak zapłacić. Zabrał towar z lady i szybkim krokiem zmierzał ku wyjściu. Kiedy ekspedientka upomniała się o zapłatę, 42-latek wyjął schowany w kurtce nóż i skierował go w stronę kobiety. Mężczyzna opuścił sklep, ale nie uciekł daleko. Został zatrzymany w jego pobliżu przez postronne osoby. Tuż przed przybyciem powiadomionych o zdarzeniu policjantów 42-latek zdążył opróżnić jedną z butelek alkoholu. Jego stan nietrzeźwości wymagał interwencji załogi karetki pogotowia. Mężczyzna odwieziony został na oddział ratunkowy zamojskiego szpitala. Badanie alkomatem pokazało w organizmie mężczyzny blisko 3,5 promila alkoholu. Po udzielonej mu pomocy 42-latek trafił wprost do policyjnego aresztu. Dziś usłyszy zarzuty.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież rozbójnicza to przestępstwo, za które grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
J.K.
 

Powrót na górę strony