Krasnystaw: Trafił do aresztu.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 29-letni mieszkaniec gminy Żółkiewka. Mężczyzna dla kilkunastu papierosów pobił młodego człowieka, wybijając mu zęba oraz groził podpaleniem. Zatrzymali go policjanci z Żółkiewki. Agresorowi grożą poważne konsekwencje.
Policjanci z Żółkiewki zatrzymali wczoraj 29-letniego mieszkańca tej gminy. Mężczyzna pod koniec grudnia na jednej z ulic Żółkiewki napadł na młodego człowieka żądając od niego papierosów. Gdy spotkał się z odmową bił go po twarzy, groził podpaleniem włosów, po czym skradł kilkanaście papierosów. Pokrzywdzony 24-latek po tym pobiciu oprócz papierosów stracił ząb. Faktu tego nie zgłosił organom ścigania obawiając się reakcji napastnika.
Kiedy funkcjonariusze dowiedzieli się o przebiegu zajścia 29-letni agresor trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalili stróże prawa dopuścił się on rozboju w warunkach recydywy. Wcześniej odbywał już karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Dzisiaj usłyszał prokuratorskie zarzuty, a sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Za przestępstwo rozboju grozi do 12 lat pozbawienia wolności. W przypadku tzw. „recydywy” sąd może wymierzyć karę zwiększoną jeszcze o połowę zagrożenia.
M.S.