Lublin: Tymczasowy areszt dla włamywacza.
Za kradzieże z włamaniem do altanek odpowiadał będzie 33 letni mężczyzna zatrzymany przez lubelskich wywiadowców. Ponieważ w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem i odpowiadał za przestępstwa przeciwko mieniu, w obawie przed dalszymi konsekwencjami podał policjantom dane swojego kolegi. Mundurowi z VII komisariatu policji ustalili jego prawdziwe nazwisko oraz udowodnili mu łącznie 8 włamań do domków letniskowych. Podejrzany usłyszał zarzuty i będzie odpowiadał w warunkach powrotu do przestępstwa. Zastosowany został wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
W minioną niedzielę wieczorem lubelscy wywiadowcy wysłani zostali przez dyżurnego na teren ogródków działkowych przy ul. Bieszczadzkiej. Z informacji przekazanej policjantom wynikało, że nieznajomy mężczyzna zagląda do altanek. W trakcie sprawdzania terenu ogródków działkowych policjanci usłyszeli dochodzące odgłosy wyłamywanych drzwi. Wywiadowcy chwilę później zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę. Włamywacz miał przy sobie pochodzące z kradzieży przedmioty min. latarkę, telefon …. słoik musztardy.
Zatrzymany przewieziony został na VII komisariat policji. Tam podał policjantom dane osobowe. W trakcie prac z zatrzymany funkcjonariusze nabrali podejrzeń, co do autentyczności podanych przez niego danych. Weryfikując je ustalili, że mężczyzna podał nazwisko swojego kolegi. Jak później tłumaczył policjantom w przeszłości wchodził w konflikt z prawem, siedział w zakładzie karnym i nie maił ochoty do niego wracać.
Funkcjonariusze z „ siódemki” ustalili, że w niedzielę mężczyzna włamał się do czterech altanek. Odpowie też za jedno usiłowane kradzieży z włamaniem. Dodatkowo policjanci ustalili , że na swoim koncie ma także 3 włamania do altanek, do których doszło w grudniu ubiegłego roku m.in. na trenie ogródków działkowych przy ul. Janowskiej. 33 latek kradł pozostawione zez właścicieli drobne przedmioty, niektóre z nich zdołał sprzedać.
Podejrzany usłyszał zarzuty, będzie odpowiadał za włamania w warunkach tzw. recydywy. Mężczyzna wielokrotnie w przeszłości odsiadywał kary pozbawienia wolności, ostatnią w 2011 roku. Wczoraj na wniosek policjantów sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
R.L.R