Zamość: Wpadka tuż po kradzieży.
Data publikacji 03.07.2013
Zamojscy policjanci patrolując nocą miasto zwrócili uwagę na volkswagena, którego kierujący na widok oznakowanego radiowozu znacznie przyspieszył. Mundurowi zatrzymali pojazd. Za jego kierownicą siedział 24-letni mieszkaniec gm. Werbkowice. Pasażerami auta byli dwaj mieszkańcy Hrubieszowa w wieku 26 i 33 lat. W aucie policjanci odnaleźli dwa komplety samochodowych kołpaków. Jak się okazało pochodziły one z kradzieży.
-
załącznik
Zamojscy policjanci patrolując nocą miasto zwrócili uwagę na volkswagena, którego kierujący na widok oznakowanego radiowozu znacznie przyspieszył. Mundurowi zatrzymali pojazd. Za jego kierownicą siedział 24-letni mieszkaniec gm. Werbkowice. Pasażerami auta byli dwaj mieszkańcy Hrubieszowa w wieku 26 i 33 lat. W aucie policjanci odnaleźli dwa komplety samochodowych kołpaków. Jak się okazało pochodziły one z kradzieży.
Do zdarzenia doszło dzisiejszej nocy. Patrolujący miasto funkcjonariusze na ul. Partyzantów zauważyli volkswagena, który na widok oznakowanego radiowozu znacznie przyspieszył. Policjanci zatrzymali pojazd. Za jego kierownicą siedział 24-letni mieszkaniec gm. Werbkowice. Pasażerami auta byli dwaj mieszkańcy Hrubieszowa w wieku 26 i 33 lat.
Podczas sprawdzania pojazdu uwagę mundurowych przykuły przewożone w aucie dwa komplety samochodowych kołpaków. Jak się okazało pochodziły one z kradzieży. Mężczyźni zabrali je z dacii i seata zaparkowanych na osiedlu przy ul. Lipskiej w Zamościu. Teraz policjanci ustalają właścicieli okradzionych pojazdów i wartość poniesionych przez nich strat.
Amatorom cudzej własności przypominamy, że każdemu kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
J.K.