Aktualności

Opole Lubelskie: Uważajmy na oszustów.

Data publikacji 24.04.2013

Ponad 18 tys. złotych straciła wczoraj mieszkanka Opola Lubelskiego. Kobieta wysłała pieniądze przelewem na konto wskazane przez oszusta, który podawał się za jej kuzyna. Dopiero po przekazaniu pieniędzy mieszkanka Opola Lubelskiego skontaktowała się z kuzynem i wówczas okazało się, że padła ofiarą oszustwa. Sprawcy poszukują policjanci i apelują o rozwagę i rozsądek.

Ponad 18 tys. złotych straciła wczoraj mieszkanka Opola Lubelskiego. Kobieta wysłała pieniądze przelewem na konto wskazane przez oszusta, który podawał się za jej kuzyna. Dopiero po przekazaniu pieniędzy mieszkanka Opola Lubelskiego skontaktowała się z kuzynem i wówczas okazało się, że padła ofiarą oszustwa. Sprawcy poszukują policjanci i apelują o rozwagę i rozsądek.
 
  
Wczoraj do jednej z mieszkanek Opola Lubelskiego zadzwonił telefon. Kobieta usłyszała w słuchawce męski głos. Rozmówca przedstawił się imieniem kuzyna kobiety zwracając się do niej : „ciociu”. Dalej już rozmowa potoczyła się według scenariusza oszustów działających metodą "na wnuczka". Rzekomy "kuzyn” poprosił o pożyczkę. Jak twierdził znajdował się w bardzo trudnej sytuacji, mówił, że uległ wypadkowi i musi poddać się operacji by ratować swoje życie.   By wesprzeć chorego kuzyna 64-latka zebrała wymaganą kwotę po czym poszła do banku.
Zgodnie ze wskazówkami rzekomego „kuzyna” przelała całą kwotę na wskazane przez niego konto. W chwilę później oszust ponownie zadzwonił do kobiety prosząc o dodatkowe 10 tysięcy złotych. Mężczyzna tłumaczył, że wyniki, które zrobiono mu przed operacją wyszły źle i leczenie będzie bardziej kosztowne niż zakładano. Kiedy kobieta tłumaczyła, że więcej pieniędzy nie posiada, do rozmowy telefonicznej włączył się jej mąż, który niespodziewanie wrócił do domu. Oszust słysząc w słuchawce męski głos, natychmiast się rozłączył. Zaniepokojeni małżonkowie zadzwonili do kuzyna by sprawdzić czy rzeczywiście uległ on wypadkowi. Wówczas okazało się, że kuzyn jest zdrowy i nie dzwonił z prośbą o pożyczkę.
Jak ustalili policjanci, wczoraj najprawdopodobniej ten sam oszust próbował w identyczny sposób oszukać jeszcze jedną kobietę. Kiedy usłyszał jednak, że nie posiada ona w domu 4 tysięcy złotych o które prosił, natychmiast zakończył rozmowę.
Policjanci z Opola Lubelskiego poszukują oszustów i po raz kolejny apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.  Policjanci apelują, szczególnie do rodzin i bliskich, osób starszych, aby uczulać je na takie bądź podobne sytuacje. Zawsze, kiedy nieznajomi proszą o pieniądze czy wartościowe przedmioty należy skontaktować się z osobą, za którą się podają i upewnić czy takiej pomocy potrzebują.
 
 
E.Ż.
Powrót na górę strony