Lubartów: Uratowana przed wychłodzeniem.
Data publikacji 26.03.2013
Lubartowscy policjanci uratowali przed wychłodzeniem 52 – letnia mieszkankę gminy Lubartów. Będąca pod wpływem alkoholu kobieta brnęła przez zaspy przy kilkustopniowym mrozie. Gdy znaleźli ją policjanci była na skraju wyczerpania.
-
załącznik
Lubartowscy policjanci uratowali przed wychłodzeniem 52 – letnia mieszkankę gminy Lubartów. Będąca pod wpływem alkoholu kobieta brnęła przez zaspy przy kilkustopniowym mrozie. Gdy znaleźli ją policjanci była na skraju wyczerpania.
Wczoraj po godzinie 16: 00 lubartowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z miejscowości Mieczysławka polną drogą w kierunku miejscowości Skrobów idzie podejrzanie zachowująca się kobieta. Kiedy mundurowi dotarli we wskazane miejsce nikogo nie zastali. Kilkukrotnie patrolowali przyległy teren jednak nie spotkali żadnej osoby. Kiedy mieli już zakończyć interwencję, na polu, kilkaset metrów od nich, zauważyli jakiś poruszający się kształt. Postanowili to sprawdzić. Na początku myśleli, że to jakieś zwierzę, jednak, kiedy podeszli bliżej okazało się, że to człowiek. Kobieta resztką sił brnęła przez zaspy na kolanach. Policjanci natychmiast przenieśli pijana 52 – latkę do radiowozu i wezwali karetkę. Kobieta była zziębnięta i trafiła pod opiekę lekarzy lubartowskiego szpitala. Prawdopodobnie, gdyby nie zgłoszenie obcej osoby i dociekliwość policjantów, kobieta zamarzłaby na polu.
G.P.