Aktualności

Biała Podlaska: Wpadł skradzionym autem do rowu.

Data publikacji 31.01.2013

Dozór Policji zastosowała wczoraj radzyńska Prokuratura wobec 30-letniego mieszkańca Oleśnicy, podejrzanego o kradzież samochodu w Międzyrzecu Podlaskim. Do przestępstwa doszło w poniedziałek wieczorem. Sprawca wpadł po kilkudziesięciu minutach na terenie powiatu siedleckiego, gdzie wjechał skradzionym autem do rowu. Okazało się, że ma w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.

Dozór Policji zastosowała wczoraj radzyńska Prokuratura wobec 30-letniego mieszkańca Oleśnicy, podejrzanego o kradzież samochodu w Międzyrzecu Podlaskim. Do przestępstwa doszło w poniedziałek wieczorem. Sprawca wpadł po kilkudziesięciu minutach na terenie powiatu siedleckiego, gdzie wjechał skradzionym autem do rowu. Okazało się, że ma w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.
 
Wartego 10 tysięcy złotych Forda Transita skradziono w poniedziałek wieczorem. Sprawca nie miał trudnego zadania. Niezamknięty samochód stał przed sklepem z kluczykami i dokumentami w środku. Pokrzywdzony szybko zawiadomił o kradzieży oficera dyżurnego Policji, a ten komunikat o zdarzeniu przekazał podległym policjantom i jednostkom ościennym.
Na zatrzymanie sprawcy nie trzeba było długo czekać. Okazało się, że samochód po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów wpadł do rowu. Niemal natychmiast pojawili się tam policjanci z Komisariatu Policji w Mordach, którzy zatrzymali znajdującego się w aucie 30-letniego mieszkańca Oleśnicy. Jak się okazało mężczyzna miał w organizmie 2,3 promila alkoholu.
Wczoraj policjanci z Międzyrzeca Podlaskiego doprowadzili zatrzymanego na przesłuchanie do Prokuratury. Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży samochodu w warunkach recydywy oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Prokurator zastosował wobec 30-latka dozór Policji.
JJ
Powrót na górę strony