Lublin: Rozbój tłumaczył alkoholem
Data publikacji 18.01.2013
Za rozbój odpowie 20-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna przyznał się, że uderzył swoją ofiarę w głowę, a następnie zabrał mu pieniądze. Tłumaczył, że był wtedy pijany. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu wobec sprawcy został zastosowany policyjny dozór
-
załącznik
Za rozbój odpowie 20-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna przyznał się, że uderzył swoją ofiarę w głowę, a następnie zabrał mu pieniądze. Tłumaczył, że był wtedy pijany. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu wobec sprawcy został zastosowany policyjny dozór.
Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. Do II Komisariatu zgłosił się mężczyzna, który powiadomił, że został napadnięty przy ul. Szkolnej w Lublinie. Z jego relacji wynikało, że sprawca uderzył go ręką w głowę, wulgarnie żądając przy tym pieniędzy. Pokrzywdzony obawiając się o swoje życie i zdrowie, oddał mu 50 zł.
Policjanci ustalili, że sprawcą był 20-letni mieszkaniec Lublina. Konrad C. próbował ukrywać się przed stróżami prawa. Funkcjonariusze praktycznie „deptali mu po piętach”. Ta świadomość nie dawała sprawcy spokoju. Zdając sobie sprawę o nieuchronności kary, sam zgłosił się do komisariatu.
20-latek z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie trafił przed oblicze sądu. Popełnienie tego czynu tłumaczył tym, że był pijany. Zgodnie z postanowieniem, wobec Konrada C. został zastosowany policyjny dozór.
AA