Lublin: Profesor uniemożliwił pijanemu kierującemu dalszą jazdę
Dzięki obywatelskiej postawie jednego z lubelskich kierowców, pijany użytkownik drogi trafił w ręce policjantów. 65-latek mając prawie 2,6 promila alkoholu prowadził wczoraj ulicami miasta swojego citroena. Jazdę wężykiem zauważył, jak się później okazało, wykładowca Politechniki Lubelskiej, który powstrzymał drogowego pirata od dalszej jazdy
-
załącznik
Dzięki obywatelskiej postawie jednego z lubelskich kierowców, pijany użytkownik drogi trafił w ręce policjantów. 65-latek mając prawie 2,6 promila alkoholu prowadził wczoraj ulicami miasta swojego citroena. Jazdę wężykiem zauważył, jak się później okazało, wykładowca Politechniki Lubelskiej, który powstrzymał drogowego pirata od dalszej jazdy.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 17.00 na ul. Józefa Sowińskiego w Lublinie. Dyżurny lubelskich policjantów otrzymał informację o ujęciu mężczyzny, który będąc najprawdopodobniej pod działaniem alkoholu prowadził swój samochód. Na miejscu policjanci potwierdzili zgłoszenie.
Zgłaszający, jak się później okazało, jeden z profesorów Politechniki Lubelskiej, zauważył jadącego przed nim citroena, który poruszał się tzw. „wężykiem”. Jego reakcja była natychmiastowa. Na kolejnym skrzyżowaniu, przy czerwonym świetle podbiegł do auta. Za kierownicą siedział mężczyzna od którego czuć było woń alkoholu. Profesor uniemożliwił mu dalszą jazdę i powiadomił Policję.
Na miejscu policjanci przebadali 65-letniego kierującego citroenem. Jak się okazało, miał w organizmie prawie 2,6 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Mieszkaniec Lublina za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
AA