Aktualności

Włodawa: Zgubiły go światła

Data publikacji 10.07.2011

Policjanci zatrzymali w Okunince 22-latka, który wczoraj próbował przekupić policjantów. Mężczyzna jechał samochodem bez włączonych świateł. Nie posiadał dokumentów oraz miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Okazało się również, że kierował mając w organizmie blisko 1,3 promila alkoholu. 22-latek trafił do policyjnego aresztu. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za te przestępstwa grozi kara 10 lat pozbawienia wolności

Policjanci zatrzymali w Okunince 22-latka, który wczoraj próbował przekupić policjantów. Mężczyzna jechał samochodem bez włączonych świateł. Nie posiadał dokumentów oraz miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Okazało się również, że kierował mając w organizmie blisko 1,3 promila alkoholu. 22-latek trafił do policyjnego aresztu. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za te przestępstwa grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
 
 
 
             Policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji Komendy Wojewódzkiej w Lublinie, pełniący służbę w Okunince, zauważyli jadący bez włączonych świateł samochód osobowy, który na widok radiowozu zatrzymał się w zatoczce. W trakcie kontroli kierujący oświadczył, że nie ma przy sobie dokumentów. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych bazach mundurowi ustalili, że kierujący pojazdem to 22- letni mieszkaniec gm. Kozienic, który posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kiedy funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierującego, okazało się, że jest pijany. Wynik badania wskazał u niego prawie 1,3 promila alkoholu w organizmie.
 
             Podczas kontroli, 22-latek zaproponował policjantom, by zapomnieli o całej sprawie oferując przy tym pieniądze w kwocie 450 złotych. Mężczyzna został poinformowany, że popełnił przestępstwo i zostanie zatrzymany. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Jeszcze dzisiaj trafi przed oblicze prokuratora gdzie odpowie za swoje zachowanie. Kodeks karny za te przestępstwa przewiduje karę 10 lat pozbawienia wolności.
 
Policjanci przypominają i ostrzegają. Zarówno wręczanie, jak i sama obietnica wręczenia korzyści majątkowej lub osobistej funkcjonariuszowi publicznemu w celu skłonienia go do naruszenia przepisów prawa to bardzo poważne przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci ostrzegają, że w każdym takim przypadku sprawa ma swój finał w sądzie.
B.Ch./A.A.
Powrót na górę strony