Aktualności

Biała Podl: Wpadł, bo za bardzo hałasował.

Data publikacji 30.07.2010

Dzisiaj w nocy anonimowy rozmówca powiadomił dyżurnego Komisariatu Policji w Terespolu, o hałasie dochodzącym spod sklepu znajdującego się przy ul. Kolejarzy w Małaszewiczach. Na miejsce natychmiast wysłany został patrol Policji. Policjanci stwierdzili, że szyba i drzwi sklepu są uszkodzone - ktoś usiłował je wyłamać. Policjanci po przeszukaniu okolicznych zarośli odnaleźli niedoszłego włamywacza.

Dzisiaj w nocy anonimowy rozmówca powiadomił dyżurnego Komisariatu Policji w Terespolu, o hałasie dochodzącym spod sklepu znajdującego się przy ul. Kolejarzy w Małaszewiczach. Na miejsce natychmiast wysłany został patrol Policji. Policjanci stwierdzili, że szyba i drzwi sklepu są uszkodzone – ktoś usiłował je wyłamać. Policjanci po przeszukaniu okolicznych zarośli odnaleźli niedoszłego włamywacza.
 
Około godz. 2.30 dyżurny odebrał telefon z informacją, że spod sklepu spożywczo – przemysłowego w Małaszewiczach, gm. Terespol, dochodzą jakieś stuki i łomoty. Na miejsce skierowany został radiowóz. Policjanci stwierdzili, że ktoś na kilka sposobów usiłował dostać się do wnętrza sklepu. Drzwi były połamane i uszkodzone w okolicy zamka, oderwano fragment sidingu pokrywającego ściany sklepu i wybito szybę. Najprawdopodobniej sprawca jednak nie dostał się do wnętrza. Policjanci przeszukiwali okolicę. Kilka minut później w krzakach znajdujących się kilkanaście metrów od sklepu odnaleźli sprawcę. Był to 38-letni zdążył dalej uciec, a bojąc się dekonspiracji siedział przyczajony w zaroślach. Przy 38-latku znaleziono sprzęt, z którym wybrał się na włamanie: duży worek na „fanty”, śrubokręt, dłuto, młotek i klucz francuski.
Sprawca został zatrzymany i oczekuje na wykonanie czynności procesowych. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
 
J.J.
Powrót na górę strony