Ryki: To nie był syn, tylko oszust
Data publikacji 11.03.2010
Pilnie potrzebuję 20 tys. zł. na odszkodowanie? - z taką prośbą do 62 -letniej mieszkanki Dęblina zadzwonił mężczyzna, który podał się za jej syna. Kobieta przekonana, że rozmawia z członkiem rodziny, zgodziła się pożyczyć pieniądze. 70 letni mąż pokrzywdzonej przekazał przed domem pieniądze rzekomemu koledze syna. W taki sposób małżeństwo padło ofiarą oszustów, którym oddali 13 tys. złotych. Policja poszukuje sprawców przestępstwa...
„Pilnie potrzebuję 20 tys. zł. na odszkodowanie” - z taką prośbą do 62 -letniej mieszkanki Dęblina zadzwonił mężczyzna, który podał się za jej syna. Kobieta przekonana, że rozmawia z członkiem rodziny, zgodziła się pożyczyć pieniądze. 70 letni mąż pokrzywdzonej przekazał przed domem pieniądze rzekomemu koledze syna. W taki sposób małżeństwo padło ofiarą oszustów, którym oddali 13 tys. złotych. Policja poszukuje sprawców przestępstwa.
Wczoraj około godz. 10.00 do 62-letniej mieszkanki. Dęblina zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jej jako syn Piotr. Powiedział, że pilnie potrzebuje pieniędzy, gdyż w Puławach spowodował wypadek drogowy i koniecznie musi zapłacić poszkodowanemu pieniądze z tytułu uszkodzenia bardzo drogiego samochodu. Kobieta przeświadczona, że rozmawia z synem wyraziła wolę przekazania pieniędzy. Umówili się na kwotę 13 tys. zł, gdyż tyle kobieta posiadała w domu. W jednej z rozmów telefonicznych rzekomy syn umówił się, że pieniądze odbierze jego kolega, gdyż on nie może opuścić miejsca zdarzenia. Po pewnym czasie zgodnie z ustaleniami pod mieszkaniem kobiety pojawił się mężczyzna podający się za znajomego jej syna. Małżeństwo, niczego nie podejrzewając przekazało nieznajomemu pieniądze. O tym, że padli ofiarą oszustwa zorientowali się dopiero po kontakcie z „prawdziwym synem".
Policjanci poszukują sprawcy bądź sprawców oszustwa i po raz kolejny apelują o ostrożność w kontaktach z osobami nieznajomymi, a szczególnie wtedy, kiedy powołują się na członków naszych rodzin, pilnie chcą pożyczyć od nas pieniądze, oferują wymianę waluty obcej lub proponują sprzedaż towaru niewiadomego pochodzenia. Zanim wpuścimy kogoś do domu lub tym bardziej pożyczymy komukolwiek pieniądze, upewnijmy się z kim mamy do czynienia. W razie jakichkolwiek wątpliwości natychmiast należy powiadomić Policję.
M.N.
M.N.