Aktualności

Zamość: Zapłacił za babeczki wycofaną z obiegu monetą.

Data publikacji 10.02.2010

Policjanci z Zamościa poszukują mężczyzny, który oszukał ekspedientkę w jednym z osiedlowych sklepików. Mężczyzna za zakupione w sklepie babeczki zapłacił monetą o nominale 100 złotych wycofaną z obiegu. Ekspedientka wydała mu resztę. Teraz oszusta poszukują zamojscy policjanci. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Zamościa poszukują mężczyzny, który oszukał ekspedientkę w jednym z osiedlowych sklepików. Mężczyzna za zakupione w sklepie babeczki zapłacił monetą o nominale 100 złotych wycofaną z obiegu. Ekspedientka wydała mu resztę. Teraz oszusta poszukują zamojscy policjanci. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
 
Do zdarzenia doszło wczoraj wczesnym popołudniem w jednym z osiedlowych sklepików na terenie Zamościa. Mężczyzna, który wszedł do sklepu poprosił ekspedientkę o zważenie babeczek. Rachunek wyniósł 8 złotych. Mężczyzna położył na ladzie monetę o nominale 100 złotych. Jak twierdził, dnia poprzedniego jego żona otrzymała taki bilon na poczcie. Ekspedientka wydała mu 92 złote jako resztę. Po chwili jednak zorientowała się, że padła ofiarą oszusta. Moneta pochodziła z 1985 roku, na awersie widniał orzeł bez korony i napis  Polska Rzeczpospolita Ludowa. Na skuteczną interwencję było jednak za późno. Mężczyzna z wydaną mu resztą wyszedł ze sklepu, a ekspedientkę zaabsorbowała inna klientka.
 
O oszustwie 48-letnia mieszkanka Zamościa powiadomiła policję. Teraz mężczyzny, który zapłacił za towar wycofaną z obiegu monetą poszukują policjanci. Z relacji ekspedientki wynika, że był on w wieku około 50-lat, szczupłej budowy ciała, wzrostu około 175 cm. Miał czarne włosy i śniadą karnację twarzy.
 
J.K.
Powrót na górę strony