Aktualności

Świdnik: Postawa godna naśladowania

Data publikacji 14.01.2010

Dla kolejnych osób, miniona mroźna noc, dzięki interwencji postronnych przechodniów zakończyła się szczęśliwie. Jeden z uratowanych mężczyzn spał w wysokiej zaspie śniegu w miejscu mało widocznym i rzadko uczęszczanym. Drugi zaś przebywał w niezamieszkałym pustostanie. Aby uchronić ich przed wychłodzeniem policjanci przewieźli obu mężczyzn w bezpieczne miejsca. Niewątpliwie nieobojętna postawa przechodniów uratowała im życie.

Dla kolejnych osób, miniona mroźna noc, dzięki interwencji postronnych przechodniów zakończyła się szczęśliwie. Jeden z uratowanych mężczyzn spał w wysokiej zaspie śniegu w miejscu mało widocznym i rzadko uczęszczanym. Drugi zaś przebywał w niezamieszkałym pustostanie. Aby uchronić ich przed wychłodzeniem policjanci przewieźli obu mężczyzn w bezpieczne miejsca. Niewątpliwie nieobojętna postawa przechodniów uratowała im życie.
 
          Wczoraj wieczorem, około godz. 21.00 dyżurny świdnickiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że w niezamieszkałym pustostanie w warunkach zagrażających życiu, przebywa bezdomny mężczyzna. Przybyły pod wskazany adres policyjny patrol zastał zziębniętego 61–latka, którego aby uchronić przed wychłodzeniem policjanci przewieźli do miejscowej ogrzewalni.
 
          Na kolejne zgłoszenie nie trzeba było czekać długo. Tuż po godzinie 22.15 dyżurny otrzymał kolejny telefon w podobnej sprawie. Anonimowy mężczyzna przechodząc ul. Konarskiego zauważył osobę leżącą w zaspie śniegu. Jak sie później okazało był to 38–letni mieszkaniec Świdnika. Mężczyzna był pijany i zupełnie nie wiedział co się z nim stało i jak znalazł się w tym miejscu. Policjanci przewieźli go do miejsca zamieszkania gdzie zaopiekowała się nim rodzina.
 
          Niewątpliwie nieobojętna reakcja przechodniów uratowała życie obu mężczyzn. Taka postawa jest z pewnością godna do naśladowania.
           
M.Sz.
 
Powrót na górę strony