Puławy: Chciał przeparkować samochód
Data publikacji 31.12.2009
Puławscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego 33-latka, który chcąc przeparkować pojazd uszkodził trzy inne, a następnie oddalił się z miejsca kolizji. W ręce mundurowych trafił po kilkunastu minutach. Jak się okazało był pijany. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za jadę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Zatrzymany będzie musiał pokryć również koszty naprawy uszkodzonych pojazdów.
Puławscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego 33-latka, który chcąc przeparkować pojazd uszkodził trzy inne, a następnie oddalił się z miejsca kolizji. W ręce mundurowych trafił po kilkunastu minutach. Jak się okazało był pijany. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za jadę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Zatrzymany będzie musiał pokryć również koszty naprawy uszkodzonych pojazdów.
O kolizji policję poinformował świadek, który zauważył jak mężczyzna wyjeżdżając citroenem z parkingu, uszkodził inne samochody, a następnie oddalił się z miejsca kolizji. Świadek spisał numery rejestracyjne, które pomogły w ustaleniu kierującego. Policjanci dotarli do właścicielki citroena, która wskazała mężczyznę, który tego dnia jeździł samochodem. Okazał się nim 33-letni Marek B. mieszkaniec Puław. Mundurowi zatrzymali go w jego własnym domu. Mężczyzna był pijany. W organizmie miał 2,2 promila alkoholu. Policjantom powiedział, że "chciał tylko przeparkować pojazd".
Policjanci ustalili, że 33-latek uszkodził renaulta, poloneza oraz opla. Marek B. trafił do policyjnego aresztu. Za jadę w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. Sprawca kolizji będzie musiał również pokryć koszty naprawy uszkodzonych pojazdów.
O kolizji policję poinformował świadek, który zauważył jak mężczyzna wyjeżdżając citroenem z parkingu, uszkodził inne samochody, a następnie oddalił się z miejsca kolizji. Świadek spisał numery rejestracyjne, które pomogły w ustaleniu kierującego. Policjanci dotarli do właścicielki citroena, która wskazała mężczyznę, który tego dnia jeździł samochodem. Okazał się nim 33-letni Marek B. mieszkaniec Puław. Mundurowi zatrzymali go w jego własnym domu. Mężczyzna był pijany. W organizmie miał 2,2 promila alkoholu. Policjantom powiedział, że "chciał tylko przeparkować pojazd".
Policjanci ustalili, że 33-latek uszkodził renaulta, poloneza oraz opla. Marek B. trafił do policyjnego aresztu. Za jadę w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. Sprawca kolizji będzie musiał również pokryć koszty naprawy uszkodzonych pojazdów.
MK