Aktualności

Kraśnik: Obywatelska postawa poszukiwanego

Data publikacji 29.12.2009

Niecodzienne zgłoszenie odebrali wczoraj kraśniccy policjanci. Telefoniczny rozmówca poprosił o przyjazd Policji, gdyż jak oznajmił jest poszukiwany i chce się oddać w ręce wymiaru sprawiedliwości. Kiedy zaraz po zatrzymaniu dowiedział się, że nie miesiąc a cały rok ma do ?odsiadki, zmienił nagle zdanie. Niestety było już za późno. Mężczyzna trafił już do aresztu w Opolu Lubelskim...

Niecodzienne zgłoszenie odebrali wczoraj kraśniccy policjanci. Telefoniczny rozmówca poprosił o przyjazd Policji, gdyż jak oznajmił jest poszukiwany i chce się oddać w ręce wymiaru sprawiedliwości. Kiedy zaraz po zatrzymaniu dowiedział się, że nie miesiąc a cały rok ma do „odsiadki, zmienił nagle zdanie. Niestety było już za późno. Mężczyzna trafił już do aresztu w Opolu Lubelskim.
 
 
"Dobry-wieczór. Poszukujecie mnie...". Tej treści telefon odebrał wczoraj około godz. 19.00 dyżurny kraśnickiej komendy.Rozmówca  oznajmił, iż jest poszukiwany przez sąd i chce zostać jak najszybciej zatrzymany.  Mężczyzna podał swoje dane oraz adres zamieszkania prosząc o szybki przyjazd Policji. Stróże prawa poważnie potraktowali to niecodzienne zgłoszenie.  Zgodnie z prośbą na miejsce wskazane przez rozmówcę został wysłany patrol.
   Pod podanym adresem policjanci zastali czekającego na nich  37-letniego Piotra G. Mężczyzna chętnie oddał się w ręce stróżów prawa. Powiedział, że ma tylko do odsiadki jeden miesiąc. Mocno się jednak zdziwił, kiedy okazało się, że nie miesiąc a cały rok pozbawienia wolności 37-latek ma do odbycia kary  za znęcanie się.
Słysząc te informacje,  mężczyzna nagle zmienił zdanie. Oświadczył iż, w takim razie nie chce teraz odbywać kary, a zgłosi się  dopiero po Nowym Roku. Niestety na zmianę decyzji już było za późno. Piotr G. noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań w Kraśniku. Dziś odwieziony został do aresztu w Opolu Lubelskim, gdzie spędzi najbliższy rok.
        Policjanci z Kraśnika oczekują na kolejne takie postawy.  
J.M.