Aktualności

Radzyń Podlaski: Rozbój którego nie było

Data publikacji 15.12.2009

20 letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego odpowie przed sądem za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie. Mężczyzna przegrał pieniądze na automatach, a następnie wymyślił, że został napadnięty. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

20 letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego odpowie przed sądem za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie. Mężczyzna przegrał pieniądze na automatach, a następnie wymyślił, że został napadnięty. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek wieczorem 20 - letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego powiadomił dyżurnego policji w Radzyniu Podlaskim, że został napadnięty przez trzech sprawców. Z relacji zawiadamiającego wynikało, że został skopany i skradziono mu z kieszeni 300 złotych. Po otrzymanej informacji policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców. W tym czasie kolejni funkcjonariusze przyjmowali zawiadomienie o przestępstwie. W trakcie przesłuchania pojawiło się wiele wątpliwości. Policjanci nabrali podejrzeń, że 20-latek nie mówi prawdy. Okazało się, że funkcjonariusze mieli „nosa”. 20 latek przyznał się policjantom, że do przestępstwa nie doszło.
          Jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna w jednym z radzyńskich lokali przegrał na automatach kwotę 500 złotych. Swoją przegraną obarczał świadków, którzy w tym czasie przebywali w lokalu i śmiali się z przegranej. Gdy zabrakło mu pieniędzy opuścił lokal. Następnie na ulicy Dąbrowskiego spotkał mężczyzn z lokalu, którzy przechodząc obok niego potrącili go. 20-latek się przewrócił i  to jeszcze bardziej go zdenerwowało. Postanowił, że zgłosi na policje napad.
          Teraz za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
D.Ł.
Powrót na górę strony