Tomaszów Lub.: Włamywacze do automatów zatrzymani.
Data publikacji 25.11.2009
Wczoraj 36-letni obywatel Armenii i 33-letni obywatel Rosji usłyszeli zarzut włamania do automatów do gry i kradzieży pieniędzy w kwocie ponad 37 tyś. złotych, jakie miało miejsce 13 sierpnia 2009 r. w Hrebennem. Włamywacze zostali zatrzymani w poniedziałek rano. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymani mężczyźni mają na swoim koncie inne tego typu przestępstwa, grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj 36-letni obywatel Armenii i 33-letni obywatel Rosji usłyszeli zarzut włamania do automatów do gry i kradzieży pieniędzy w kwocie ponad 37 tyś. złotych, jakie miało miejsce 13 sierpnia 2009 r. w Hrebennem. Włamywacze zostali zatrzymani w poniedziałek rano. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymani mężczyźni mają na swoim koncie inne tego typu przestępstwa, grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
13 sierpnia 2009 roku nieznani sprawcy włamali się do automatu do gier stojącego w jednym z barów w Hrebennem. Łupem złodziei padły pieniądze w kwocie 37 107 złotych. Sprawców było kilku, część z nich odwracała uwagę personelu baru składając zamówienia, inni w tym czasie pod pretekstem gry na automacie włamali się do niego i skradli pieniądze.
W poniedziałek rano tomaszowscy policjanci otrzymali informację o samochodzie, którym poruszali się mężczyźni-najprawdopodobniej sprawcy tego włamania. O godzinie 5.00 na trasie Hrebenne – Tomaszów Lubelski funkcjonariusze zatrzymali samochód. Wewnątrz było 5 mężczyzn, po dwóch obywateli Armenii i Ukrainy oraz jeden Rosjanin. Policjanci ustalili, że dwóch z nich dokonało włamania do automatu do gier. Okazali się nimi 36-letni Liparit P. z Armenii i 33-letni Karen Z. z Rosji. Obaj już usłyszeli zarzuty. Prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe w kwocie 4 tyś. złotych, dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju, zatrzymano im także paszporty.
Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz policjanci sprawdzają czy to jedyne przestępstwo, które mężczyźni mają na swoim koncie.
I.S.