Ryki: Napadł na 76 letnią kobietę
Data publikacji 09.11.2009
Ryccy policjanci zatrzymali 26 letniego sprawcę usiłowania rozboju na 76 letniej kobiecie. Do zdarzenia doszło w piątek na jednej z posesji w Dęblinie. Mężczyzna szarpał kobietę i groził jejnożem żądając wydania pieniędzy. Kilka chwil później wystraszony krzykiem kobiety napastnik zbiegł. Poszkodowana dokładnie opisała okoliczności zdarzenia i rysopis sprawcy. Już następnego dnia mężczyzna trafili do policyjnego aresztu. Dziś zostanie doprowadzony do prokuratury.
Ryccy policjanci zatrzymali 26 letniego sprawcę usiłowania rozboju na 76 letniej kobiecie. Do zdarzenia doszło w piątek na jednej z posesji w Dęblinie. Mężczyzna szarpał kobietę i groził jejnożem żądając wydania pieniędzy. Kilka chwil później wystraszony krzykiem kobiety napastnik zbiegł. Poszkodowana dokładnie opisała okoliczności zdarzenia i rysopis sprawcy. Już następnego dnia mężczyzna trafili do policyjnego aresztu. Dziś zostanie doprowadzony do prokuratury.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek w Dęblinie. Około godziny 18.00 samotnie mieszkająca 76 letnia kobieta usłyszała pukanie do drzwi. Młody mężczyzna pod pozorem załatwienia sprawy związanej z kupnem drzewa namówił kobietę do otworzenia drzwi. Po krótkim pobycie w domu pożegnał się i wyszedł. Gdy po kilku minutach właścicielka posesji wyszła, aby zamknąć drzwi okazało się, że mężczyzna ukrył się na ganku. Chwycił kobietę za szyję i zażądał wydania pieniędzy. Kobieta zaczęła głośno krzyczeć, broniła, zdołała ugryźć napastnika w rękę. Wtedy bandyta wyciągnął nóż. W trakcie szarpaniny poranił pokrzywdzoną w ręce. Kobieta na chwilę się uwolniła i zdołała wydostać się na zewnątrz budynku nadal głośno krzycząc. Mężczyzna wystraszony krzykiem zbiegł.
Natychmiast po otrzymaniu informacji o napadzie policjanci zajęli się ustalaniem sprawcy tego zdarzenia. Już następnego dnia bandyta został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Okazał się nim 26 letni mieszkaniec Ryk. W trakcie przeszukania policjanci odnaleźli nóż, który mężczyzna miał przy sobie w trakcie napadu. Dziś sprawca zostanie doprowadzony do prokuratury w Rykach, która zadecyduje o jego dalszym losie.
M.N.