Aktualności

Włodawa, Świdnik: Panowie... dajcie spokój

Data publikacji 06.11.2009

34-letni mieszkaniec Krosna wpadł na jeździe po alkoholu. Kierującego mercedesem mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej i przekazali w ręce policjantów. Okazało się, że mężczyzna ma w organizmie 2,4 promila. Za puszczenie go wolno zaproponował policjantom 500złotych. Trafił do policyjnego aresztu. Również za próbę przekupstwa policjantów ze Świdnika trafił do policyjnego aresztu 53-latek. Mężczyzna chciał przekupić policjantów za niewypisywanie mandatu. Za próbę przekupstwa policjanta na służbie grozi do 10 lat więzienia.

34-letni mieszkaniec Krosna wpadł na jeździe po alkoholu. Kierującego mercedesem mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej i przekazali w ręce policjantów. Okazało się, że mężczyzna ma w organizmie 2,4 promila. Za puszczenie go wolno zaproponował policjantom 500złotych. Trafił do policyjnego aresztu. Również za próbę przekupstwa policjantów ze Świdnika trafił do policyjnego aresztu 53-latek. Mężczyzna chciał przekupić policjantów za niewypisywanie mandatu. Za próbę przekupstwa policjanta na służbie grozi do 10 lat więzienia.
 
Pijanego kierowcę zatrzymali wczoraj w miejscowości Orchówek funkcjonariusze Straży Granicznej. Na miejsce wezwali policjantów z Włodawy. Podczas kontroli drogowej funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że siedzący za kierownicą, 34-letni mieszkaniec Krosna miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Ponadto policjanci ustalili, że kierujący posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
       34-latek w trakcie wykonywania czynności złożył policjantom propozycję mówiąc „…Panowie dajcie spokój, dam wam 500 złotych, puścicie mnie do domu i po sprawie…”. Słysząc to policjanci poinformowali mężczyznę, że taka propozycja jest przestępstwem i zostanie zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara 2 lata, a za próbę przekupstwa funkcjonariuszy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
       Z kolei świdniccy policjanci patrolujący ulicę Targową w Świdniku przy wejściu do jednego z barów zobaczyli jak mężczyzna załatwia potrzeby fizjologiczne. Mężczyzna na widok policjantów zaczął oddalać się. Funkcjonariusze musieli dwukrotnie wzywać mężczyznę do zatrzymania się. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 53-letni mieszkaniec Lublina. Funkcjonariusze za nieobyczajny wybryk zaproponowali mężczyźnie mandat w wysokości 150 zł. Podczas wpisywania danych mężczyzna wyjął z kieszeni banknot 50 zł i włożył go policjantowi w notatnik służbowy mówiąc, aby zapomniał o sprawie.
       Policjanci nie przystali na jego propozycję i zatrzymali mężczyznę. 53-latek, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj w prokuraturze zostanie przedstawiony mu zarzut wręczenia korzyści majątkowej, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
B.Ch./T.D.
 
 
 
Powrót na górę strony