KWP: Tragedie na drogach
Data publikacji 10.10.2009
Dwie ofiary śmiertelne to bilans wypadków do jakich doszło minionej doby na drogach Lubelszczyzny. Śmierć na miejscu w wyniku potrącenia przez daewoo tico poniósł 63-letni mężczyzna. Z kolei w Białej Podlaskiej nieznany pojazd potrącił śmiertelnie 57-latka. Sprawca wypadku najprawdopodobniej przeniósł potrąconego w głąb lasu i tam go zostawił, zaś sam uciekł. Policja poszukuje sprawcy...
Dwie ofiary śmiertelne to bilans wypadków do jakich doszło minionej doby na drogach Lubelszczyzny. Śmierć na miejscu w wyniku potrącenia przez daewoo tico poniósł 63-letni mężczyzna. Z kolei w Białej Podlaskiej nieznany pojazd potrącił śmiertelnie 57-latka. Sprawca wypadku najprawdopodobniej przeniósł potrąconego w głąb lasu i tam go zostawił, zaś sam uciekł. Policja poszukuje sprawcy.
Policjanci z Białej Podlaskiej poszukują sprawcy wypadku, który potracił śmiertelnie 57-letniego mężczyznę i uciekł z miejsca zdarzenia. Zwłoki mężczyzny zostały znalezione wczoraj przez przypadkowe osoby na skraju lasu przy ul. Lubelskiej. Wszystko wskazuje na to, że sprawca potrącił mężczyznę, zaś jego zwłoki przeniósł w głąb lasu, tam go zostawił, a następnie uciekł.
Policjanci poszukują świadków tego wypadku. Osoby, które mogą posiadać informacje na temat sprawcy zdarzenia proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Białej Podlaskiej pod nr tel. (83) 344-83-00 bądź 997.
Do tragicznego wypadku doszło także wczoraj wieczorem w powiecie parczewskim w miejscowości Lubiczyn. Kierujący daewoo tico potrącił pieszego, który nagle wtargnął na jezdnię pod jadący pojazd. Mężczyzna, którym okazał się 63-letni mieszkaniec gm. Dębowa Kłoda zginał na miejscu. Kierujący pojazdem był trzeźwy.
Do poważnego wypadku doszło dziś nad ranem na ul. Jana Pawła w Lublinie. Z ustaleń policjantów wynika, że samochód marki Citroen Jumper (bus) z nieznanych przyczyn uderzył w bok forda galaxy – taksówkę, która znajdowała się na rondzie w rejonie ul. Filaretów. W wyniku wypadku kierowca taxi oraj jego dwie pasażerki w wieku 20 i 24 lat zostali przewiezieni do szpitala. Stan obu kobiet jest ciężki.
A.S.