Łęczna: Przyczepił się do przyczepy
Data publikacji 28.09.2009
Łęczyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku do którego doszło w sobotę w miejscowości Zawieprzyce. Dwóch młodych mężczyzn wskoczyło na tył przyczepy samochodu ciężarowego. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów jeden z nich spadł i z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Badanie krwi wykaże stan trzeźwości mężczyzny. Z kolei jego kolega miał w organizmie prawie 1 promil alkoholu w organizmie
-
załącznik
Łęczyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku do którego doszło w sobotę w miejscowości Zawieprzyce. Dwóch młodych mężczyzn wskoczyło na tył przyczepy samochodu ciężarowego. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów jeden z nich spadł i z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Badanie krwi wykaże stan trzeźwości mężczyzny. Z kolei jego kolega miał w organizmie prawie 1 promil alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem. Dyżurny Łęczyńskich policjantów otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Zawieprzyce gm. Spiczyn doszło do potrącenia pieszego przez nieustalony pojazd. Na miejscu okazało się, że 24-letni mężczyzna trafił do szpitala ponieważ wcześniej spadł z przyczepy samochodu ciężarowego.
Jak ustalili policjanci, dwaj mieszkańcy gm. Spiczyn w wieku 23 i 24 lat byli u znajomego gdzie pili alkohol. Wychodząc z posesji zauważyli, że drogą jedzie ciężarówka w kierunku miejscowości Jawidz. Wtedy wpadli na pomysł żeby wskoczyć na tył przyczepy i w ten sposób podjechać do domu.
W momencie kiedy pojazd zatrzymał się na skrzyżowaniu przed znakiem „stop”, mężczyźni wskoczyli na tył przyczepy i złapali się metalowej klamki na burcie. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów 24–latek spadł na szosę. Jego kolega widząc to zeskoczył z pojazdu będącego w ruchu i podbiegł do 24-latka, którego zabrał z jezdni. Obserwujący zdarzenie rowerzysta zatelefonował na telefon alarmowy szpitala..
Pogotowie ratunkowe przewiozło 24-latka do szpitala w Lublinie. Okazało się, że doznał złamania prawej ręki, stłuczenia prawej strony głowy, i prawego barku. Stan trzeźwości mężczyzny zostanie ustalony po przeprowadzeniu badania krwi. Jego 23-letni kolega miał blisko 1 promil alkoholu w organizmie.
Policjanci przestrzegają przed tego typu zachowaniami, które mogą narazić człowieka na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia a nawet życia.
M.M.