Aktualności

Biała Podl. Zatrzymani przez dzielnicowych.

Data publikacji 22.09.2009

Za kradzież z włamaniem odpowiedzą dwaj 19-latkowie z Białej Podlaskiej. Wczoraj tuż przed północą zatrzymali ich policjanci na gorącym uczynku włamania do magazynu jednej ze stacji paliw. W plecaku, który mieli ze sobą policjanci ujawnili puszki z farbą, szampon samochodowy oraz linki holownicze. Strat oszacowane zostały na kwotę około 210 zł.. Policjanci zawiadomili o zdarzeniu pracowników stacji, którzy nie słyszeli odgłosów włamania, byli bardzo zaskoczeni. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Grozi im kara 10 lat pozbawienia wolności.

Za kradzież z włamaniem odpowiedzą dwaj 19-latkowie z Białej Podlaskiej. Wczoraj tuż przed północą zatrzymali ich policjanci na gorącym uczynku włamania do magazynu jednej ze stacji paliw. W plecaku, który mieli ze sobą policjanci ujawnili puszki z farbą, szampon samochodowy oraz linki holownicze. Strat oszacowane zostały na kwotę około 210 zł.. Policjanci zawiadomili o zdarzeniu pracowników stacji, którzy nie słyszeli odgłosów włamania, byli bardzo zaskoczeni. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Grozi im kara 10 lat pozbawienia wolności.
 
           
Wczoraj około godz. 23: 20 bialscy dzielnicowi patrolując ulice miasta zauważyli, dwóch młodych mężczyzn stojących na zapleczu całodobowej stacji paliw. Funkcjonariusze postanowili wylegitymować nieznajomych.  Dzielnicowi pozostawili pojazd służbowy i udali się pieszo w kierunku stacji. Następnie rozdzielili się odcinając jednocześnie ewentualną drogę ucieczki młodym mężczyznom. Kiedy podeszli bliżej zauważyli wypchnięte okno na zapleczu magazynku stacji paliw, oraz leżące na ziemi akcesoria samochodowe. Młodzieńcy posiadali przy sobie plecak. Funkcjonariusze ujawnili w nim puszki z farbą, szampon samochodowy oraz linki holownicze.
Policjanci weszli do stacji paliw i powiadomili pracowników stacji o włamaniu. Nie kryli oni zdziwienia, ponieważ nie słyszeli żadnych odgłosów włamania. Jak ustalili dzielnicowi sprawcy wypchnęli okno a następnie, przez kratę wyjmowali akcesoria samochodowe znajdujące się na zapleczu.  Funkcjonariusze przesłuchali pracowników stacji paliw, którzy wstępnie wartość skradzionych rzeczy oszacowali na kwotę ok. 210 zł.
 
Jak ustalili policjanci, dwaj 19-letni mężczyźni, 15 min przed zatrzymaniem zakupili w tej stacji paliwo, baton i piwo, po czym wyszli. Jak się okazało niezbyt daleko. Pozostałą część nocy Marcin Z. i Kamil D.  spędzili w policyjnym areszcie. Niebawem trafią przed oblicze prokuratora. Grozi im kara 10 lat pozbawienia wolności.
 
K.S.
Powrót na górę strony