Włodawa: Bezmyślna matka
Data publikacji 19.09.2009
Ponad 2,3 promila alkoholu we krwi miała 25-letnia mieszkanka Okuninki, która we wczorajszy chłodny wieczór przed jednym z lokali gastronomicznych tańczyła trzymając na rękach swoje 6-miesięczne niemowlę. Jej nieodpowiedzialne zachowanie zauważył 37-letni mężczyzna, który odebrał kobiecie ubrane w cienkie śpioszki dziecko i zawiadomił policję. Bezmyślna matka trafiła na noc do policyjnego aresztu, zaś niemowlę na badania do szpitala. Wkrótce 25-latka odpowie za swoje zachowanie...
Ponad 2,3 promila alkoholu we krwi miała 25-letnia mieszkanka Okuninki, która we wczorajszy chłodny wieczór przed jednym z lokali gastronomicznych tańczyła trzymając na rękach swoje 6-miesięczne niemowlę. Jej nieodpowiedzialne zachowanie zauważył 37-letni mężczyzna, który odebrał kobiecie ubrane w cienkie śpioszki dziecko i zawiadomił policję. Bezmyślna matka trafiła na noc do policyjnego aresztu, zaś niemowlę na badania do szpitala. Wkrótce 25-latka odpowie za swoje zachowanie.
Kobietę tańczącą z niemowlęciem na ręku przed jednym z lokali w Okunince zauważył wieczorem odwiedzający tę miejscowość 37 - letni mieszkaniec Białobrzegów. Na zewnątrz było zimno. Mężczyzna widząc, iż nietrzeźwa trzyma na rękach ubrane tylko w koszulkę kilkumiesięczne dziecko, podszedł do kobiety i zaoferował swoją kurtkę, by owinąć niemowlę. Ta nawet nie zareagowała na okazaną pomoc i w dalszym ciągu tańczyła. Mężczyzna widząc zobojętnienie matki, w końcu zabrał jej niemowlę i wszedł z nim do lokalu, gdzie okrył dziecko swoją kurtką. Po kilkunastu minutach kobieta przyszła po dziecko, twierdząc, że idzie już do domu. 37-latek zaproponował , że zamówi taksówkę. Kiedy ta nie wyraziła zgody, mężczyzna powiedział, że odprowadzi ją wraz z dzieckiem do domu. W międzyczasie zadzwonił na Policję.
Gdy policjanci dojechali do Okuninki 25- latka z trudem utrzymywała się na nogach. Dzieckiem nadal opiekował się 37-latek. Mężczyzna, przekazał 6 miesięcznego chłopca załodze karetki pogotowia, która przewiozła go do szpitala.
Kobieta trafiła do włodawskiej komendy. Okazało się, że w jej organizmie znajdowało się 2,3 promila alkoholu. 25-latka noc spędziła w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchana. Za takie nieodpowiedzialne zachowanie, - narażenie na niebezpieczeństwo 6 miesięcznego syna – może je grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
A.W.