Aktualności

Zamość: Po służbie też na służbie.

Data publikacji 18.09.2009

Policjant po służbie zatrzymał sprawców uszkodzeń pojazdów zaparkowanych na osiedlu przy ul. Brzozowej w Zamościu. Zatrzymani to dwaj mieszkańcy Zamościa w wieku 23 i 24 lat. Wczoraj obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty uszkodzenia pojazdów. Młodszy przyznał się do popełnionego czynu i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Starszy nie przyznaje się do spowodowania zniszczenia aut. Za uszkodzenie mienia grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjant po służbie zatrzymał sprawców uszkodzeń pojazdów zaparkowanych na osiedlu przy ul. Brzozowej w Zamościu. Zatrzymani to dwaj mieszkańcy Zamościa w wieku 23 i 24 lat. Wczoraj obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty uszkodzenia pojazdów. Młodszy przyznał się do popełnionego czynu i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Starszy nie przyznaje się do spowodowania zniszczenia aut. Za uszkodzenie mienia grozi im  kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W środę w nocy policjant zamojskiej komendy wracając do domu zauważył  jak dwóch młodzieńców kopie w zaparkowane na osiedlowym parkingu samochody. Funkcjonariusz zareagował zwracając młodym mężczyznom uwagę. Ci zareagowali agresją, wykrzykując wulgaryzmy. Kiedy policjant okazał legitymację mężczyźni rozbiegli się. Po krótkiej pogoni funkcjonariusz wspólnie z towarzyszącymi mu kolegami schwytali jednego z mężczyzn, który chwilę wcześniej wyładowywał agresję na aucie. Okazał sie nim 23-letni mieszkaniec Zamościa. Po chwili na miejsce dotarli wezwani do pomocy umundurowani funkcjonariusze. Wówczas zatrzymany został drugi ze sprawców dewastacji samochodów. Wspólnikiem okazał się o rok starszy kolega zatrzymanego 23-latka. Obaj panowie przewiezieni zostali do izby wytrzeźwień. Tam spędzili noc. Następnego dnia do komendy zgłosili się właściciele uszkodzonych pojazdów. W citroenie uszkodzone zostały kierunkowskazy i reflektory. 32-letni właściciel wycenił straty na kwotę 500 złotych. W drugim z pojazdów sprawcy uszkodzili zderzak i oberwali lusterko. Właścicielka auta oszacowała straty na kwotę 300 złotych. Wczoraj obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty uszkodzenia pojazdów. Młodszy przyznał się do popełnionego czynu i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Starszy nie przyznaje się do spowodowania zniszczenia aut.
 Zgodnie z kodeksem karnym za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
 
J.K.
Powrót na górę strony