Aktualności

Świdnik: Nietrzeźwy rowerzysta sprawcą wypadku

Data publikacji 14.09.2009

Z podejrzeniem krwiaka głowy i urazem klatki piersiowej do szpitala trafił 60 ? letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna chwilę wcześniej kierując swoim pojazdem zmuszony był gwałtownie hamować. Jadący przed nim rowerzysta nagle skręcił w lewo. Chcąc uniknąć potracenia kierujący samochodem zjechał na prawą stronę jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Uciekającego rowerzystę zatrzymał przypadkowy świadek. Kierowca jednośladu miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

Z podejrzeniem krwiaka głowy i urazem klatki piersiowej do szpitala trafił 60 – letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna chwilę wcześniej kierując swoim pojazdem zmuszony był gwałtownie hamować. Jadący przed nim rowerzysta nagle skręcił w lewo. Chcąc uniknąć potracenia kierujący samochodem zjechał na prawą stronę jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Uciekającego rowerzystę zatrzymał przypadkowy świadek. Kierowca jednośladu miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

 

            Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godz. 17.30, w Świdniku na ul. Mełgiewskiej. Kierujący pojazdem marki Renault Espace wyprzedzał jadącego przed nim rowerzystę, gdy nagle ten nie sygnalizując skręcił w lewo wprost pod wyprzedzający go pojazd. Kierowca Renaulta chcąc uniknąć z nim zderzenia gwałtownie zahamował i skręcił kierownicą w prawo. Następnie zjechał w przydrożny rów i uderzył w drzewo. Trafił do szpitala z podejrzeniem krwiaka głowy i urazem klatki piersiowej. Na szczęście te przypuszczenia nie potwierdziły się. 60 – latek odniósł ogólne potłuczenia ciała i ma złamane dwa żebra.

           55 – letni kierowca jednośladu dalej kontynuował swoją podróż, odjeżdżając z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez przypadkowego świadka, który uniemożliwił mu dalszą ucieczkę i zawiadomił Policję. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu.

 

           Nietrzeźwy rowerzysta odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

M.Sz.

 

Powrót na górę strony