Aktualności

Hrubieszów: Uratowali tonącego.

Data publikacji 11.09.2009

Dwóch policjantów z hrubieszowskiej "patrolówki" wyciągnęło z rzeki Huczwa tonącego mężczyznę. Po krótkiej reanimacji, odzyskał przytomność przed przybyciem karetki pogotowia. Pijany desperat skoczył do rzeki chcąc popełnić samobójstwo. Teraz trzeźwiej w izbie wytrzeźwień.

        Dwóch policjantów z hrubieszowskiej „patrolówki” wyciągnęło z rzeki Huczwa tonącego mężczyznę. Po krótkiej reanimacji, odzyskał przytomność przed przybyciem karetki pogotowia. Pijany desperat skoczył do rzeki chcąc popełnić samobójstwo. Teraz trzeźwiej w izbie wytrzeźwień.
 
Wczoraj wieczorem około godz. 20.30 dyżurny hrubieszowskiej Policji został powiadomiony telefonicznie o próbie popełnienia samobójstwa przez 18-letniego mieszkańca gminy Hrubieszów, który groził, że skoczy do rzeki.
Informację przekazał jego kolega prosząc o pomoc mundurowych. Na interwencję udali się policjanci Ogniwa Patrolowo Interwencyjnego KPP w Hrubieszowie. Nad brzegiem rzeki Huczwy przy stadionie sportowym w Hrubieszowie zastali młodego mężczyznę. Podjęli próbę mediacji. Mimo to mężczyzna skoczył nagle do wody i zniknął w jej nurcie. Asp. Marek Gałka (dowódca patrolu z 20-letnim stażem służby) skoczył za nim do wody. Po kilku chwilach z pomocą kolegi z patrolu sierż. szt. Mariusza Urbańskiego wyciągnął nieprzytomnego 18-latka na brzeg.
        Policjanci podjęli czynności reanimacyjne. Przed przybyciem załogi karetki pogotowia desperat odzyskał przytomność. W pierwszej kolejności został przebadany przez lekarza, a następnie trafił na badania do stacji pogotowia ratunkowego. Stał się agresywny i utrudniał pracę pracownikom służby zdrowia. Po badaniu okazało się, że jest nietrzeźwy (1,6 promila). Z uwagi na jego stan emocjonalny i realne zagrożenie dla własnego życia, lekarz podjął decyzję o umieszczeniu go w izbie wytrzeźwień.
        Jeden z policjantów, który wyciągnął tonącego z rzeki po nocnej służbie udał się do domu odpocząć, zaś sierż. szt. Urbański właśnie dziś oddaje honorowo krew w Zamościu.
JW
Powrót na górę strony