Aktualności

Włodawa: Wszedł bo okno było otwarte

Data publikacji 27.08.2009

Policjanci ustalili mężczyznę, który dzisiejszej nocy okradł 47-letnią mieszkankę Włodawy. Łupem sprawcy, który wszedł przez otwarte okno padł telefon komórkowy oraz pieniądze. Mężczyzna nie oparł się również zawartości lodówki z której ukradł pół kilograma boczku, butelkę wódki oraz bochenek chleba. Teraz złodzieja poszukują policjanci. Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu

Policjanci ustalili mężczyznę, który dzisiejszej nocy okradł 47-letnią mieszkankę Włodawy. Łupem sprawcy, który wszedł przez otwarte okno padł telefon komórkowy oraz pieniądze. Mężczyzna nie oparł się również zawartości lodówki z której ukradł pół kilograma boczku, butelkę wódki oraz bochenek chleba. Teraz złodzieja poszukują policjanci. Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
 
 
            Do zdarzenia doszło dzisiejszej nocy we Włodawie. Około godz. 1.00, 47-letnia kobieta obudziła się w swoim mieszkaniu i zauważyła jednego z sąsiadów siedzącego na wersalce. Kiedy spytała o powód wizyty, mężczyzna odpowiedział, że wszedł ponieważ okno było otwarte. Kobieta wyprosiła osobnika, który posłusznie opuścił jej dom. Po kilku minutach zdezorientowana kobieta zauważyła, że została okradziona o czym powiadomiła policję.
 
            Policjanci ustalili, że łupem złodzieja padł leżący na szafce telefon komórkowy, pieniądze, pół kilograma boczku, butelka wódki oraz bochenek chleba. Funkcjonariusze pod oknem przez które mężczyzna przedostał się do mieszkania odnaleźli skradzioną lecz opróżnioną już butelkę po alkoholu. Pokrzywdzona oszacowała straty na kwotę 300 zł oraz dokładnie opisała wygląd sprawcy. Okazało się, że był nim 42-latek z Włodawy. Teraz mundurowi poszukują złodzieja. Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
B.Ch.
Powrót na górę strony