Biała Podl.: Włamywacz w rękach policji
Data publikacji 24.08.2009
Bialscy policjanci na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę, który w niedzielę kilka minut po północy włamał się do sklepu z częściami samochodowymi. Sprawca trafił w ręce mundurowych gdy wybiegł z budynku z łupem. Okazało się, że ze sklepowej kasy ukradł 400 zł w bilonie. Teraz 33-latek za kradzież włamaniem odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia
-
załącznik
Bialscy policjanci na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę, który w niedzielę kilka minut po północy włamał się do sklepu z częściami samochodowymi. Sprawca trafił w ręce mundurowych gdy wybiegł z budynku z łupem. Okazało się, że ze sklepowej kasy ukradł 400 zł w bilonie. Teraz 33-latek za kradzież włamaniem odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w niedzielę kilka minut po północy. Patrolujący teren miasta policjanci zauważyli, że w jednym ze sklepów z częściami samochodowymi włączył się alarm. Kiedy funkcjonariusze sprawdzili zabezpieczenie obiektu okazało się, że tylne drzwi do budynku są wyłamane. Wtedy byli już pewni, że doszło do przestępstwa.
Kryminalni rozpoczęli poszukiwanie sprawcy i zauważyli biegnącego mężczyznę, który oddalał się od budynku. Policjanci zatrzymali go już po kilkudziesięciu metrach. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna posiadał przy sobie część pochodzącego ze sklepu bilonu. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce odpowie za kradzież z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
K.S.