Aktualności

Włodawa: Ukradł rower bo bolały go nogi

Data publikacji 24.08.2009

Policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji z Lublina zatrzymali na obwodnicy Okuninki 21-latka, który kierował czterokołowym rowerem. Nie dość, że był pijany to jeszcze pojazd ukradł z jednej z wypożyczalni. Mężczyzna przyznał się do kradzieży tłumacząc mundurowym, że był wtedy zmęczony i bolały go nogi. Teraz Paweł M. za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia

Policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji z Lublina zatrzymali na obwodnicy Okuninki 21-latka, który kierował czterokołowym rowerem. Nie dość, że był pijany to jeszcze pojazd ukradł z jednej z wypożyczalni. Mężczyzna przyznał się do kradzieży tłumacząc mundurowym, że był wtedy zmęczony i bolały go nogi. Teraz Paweł M. za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

         Do zdarzenia doszło sobotniej nocy o godzinie 3.00 na obwodnicy Okuninki. Policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji z Lublina zauważyli poruszający się chodnikiem czterokołowy rower, którym jechało dwóch młodych mężczyzn. Kiedy funkcjonariusze chcieli zatrzymać kierującego do kontroli drogowej, ten próbował uciec. Po chwili mężczyzna trafił jednak w ręce mundurowych. Okazało się, że 21-letni Paweł M. był pijany. Policyjny alkotest wskazał u niego blisko 1,7 promila alkoholu w organizmie. 23-letni pasażer roweru również był w stanie nietrzeźwości. W organizmie miał 0,7 promila.

          Policjanci ustalili, że czterokołowy rower, którym się poruszali został skradziony z jednej z wypożyczalni. Warty 800 zł pojazd trafił już do właściciela. Obaj podróżujący trafili do policyjnego aresztu. 21-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. Mieszkaniec gm. Jedlnia Letnisko tłumaczył mundurowym, że wracając do domu był zmęczony i bolały go nogi. Kiedy zauważył zaparkowany rower, postanowił nim przemierzyć dalszą trasę.

          Okazało się, że pasażer roweru 23-letni mieszkaniec Radomia nic nie wiedział o kradzieży. Sprawca w czasie drogi zauważył go i zaproponował podwiezienie. Teraz Paweł M. za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

B.Ch.

Powrót na górę strony