Lublin: Tragiczny finał odpalania petard
Data publikacji 18.08.2009
Policjanci ustalają okoliczności śmierci 17-latka z jednej z podlubelskich miejscowości. Młodzieniec zginął wczoraj od metalowego odłamka, zrobionej przez niego petardy. Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę
Policjanci ustalają okoliczności śmierci 17-latka z jednej z podlubelskich miejscowości. Młodzieniec zginął wczoraj od metalowego odłamka, zrobionej przez niego petardy. Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę.
Do zdarzenia doszło wczoraj kilkanaście minut po godz. 14.00 w jednej z podlubelskich miejscowości. O wybuchu petardy, dyżurnego policjantów powiadomił wczoraj dyspozytor Pogotowia Ratunkowego. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce ustalili, że 17-letni chłopak razem ze swoimi młodszymi braćmi eksperymentowali przy petardach. Jedną z nich zrobili w metalowej obudowie po gaśnicy i podpalili. W czasie kiedy doszło do detonacji, 17-latek przebywał za stojącym na podwórku samochodem.
Siła wybuchu była tak duża, że jeden z metalowych odłamków wbił się w klatkę piersiową chłopca. 17-latek poniósł śmierć na miejscu. Jego bracia nie odnieśli obrażeń. Teraz policjanci sprawdzają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci apelują również o zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa przy używaniu fajerwerków:
-
odpalaniem petard powinny zajmować się jedynie osoby dorosłe,
-
petardy należy kupować jedynie w sprawdzonych sklepach,
-
używać zgodne z instrukcją obsługi umieszczoną na opakowaniu,
-
odpalać należy w bezpiecznej odległości od zabudowań i innych osób,
-
nie wolno rozbierać fajerwerków oraz ich przerabiać
-
nie wolno podchodzić do niewybuchów
-
gdy raz odpalona petarda nie wypali, nie wolno ponownie jej odpalać,
-
nie odpalonych fajerwerków nie wolno kierować inną stronę niż do góry
A.A.