Aktualności

KWP, Radzyń Podl.: Łapówka nie popłaca (Film)

Data publikacji 07.08.2009

O tym że nie da się przekupić policjantów przekonał się wczoraj jeden z rolników spod Kraśnika. Nie dość, że mężczyzna miał pękniętą przednią szybę w pojeździe, to o mały włos nie zderzył się z radiowozem po tym, jak wyprzedzał na łuku drogi. 49-latek zaproponował stróżom prawa 200 złotych za to, by puścili go wolno. Za korupcyjną propozycję może mu teraz grozić kara do nawet do 10 lat więzienia. Taka sama kara grozi także nietrzeźwemu 26-letniemu kierowcy z powiatu radzyńskiego, który zaoferował policjantom tysiąc złotych.

O tym że nie da się przekupić policjantów przekonał się wczoraj jeden z rolników spod Kraśnika. Nie dość, że mężczyzna miał pękniętą przednią szybę w pojeździe, to o mały włos nie zderzył się z radiowozem po tym, jak wyprzedzał na łuku drogi. 49-latek zaproponował stróżom prawa 200 złotych za to, by puścili go wolno. Za korupcyjną propozycję może mu teraz grozić kara do nawet do 10 lat więzienia. Taka sama kara grozi także nietrzeźwemu 26-letniemu kierowcy z powiatu radzyńskiego, który zaoferował policjantom  tysiąc złotych.
 
 
          Wczoraj około godz. 11.00 policjanci z drogówki KWP w Lublinie patrolowali teren w okolicy miejscowości Strzeszkowice Duże w gm. Niedrzwica Duża. Kiedy policyjny radiowóz znalazł się na łuku drogi, nagle o mało nie zderzył się z nim jadący z przeciwka ford transit, który podjął w tym miejscu manewr wyprzedzania poprzedzającego pojazdu.
Cudem policjanci uniknęli zderzenia. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą forda siedział 49-letni mieszkaniec gm. Kraśnik. Funkcjonariusze poinformowali mężczyznę o popełnionym przez niego wykroczeniu i konsekwencjach karnych. Okazało się także, że centralna przednia szyba forda była pęknięta. Funkcjonariusze zaproponowali mężczyźnie mandat karny w wysokości 400 złotych i poinformowali o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego. Ten zaproponował wówczas policjantom 200 złotych łapówki, jeśli zapomną o całej sprawie i puszczą go wolno.
Policjanci nawet nie chcieli słuchać o przekupstwie. Poinformowali „łapówkarza” o konsekwencjach, jakie grożą za takie propozycje. 49-letni Leszek J. został umieszczony w policyjnym areszcie. Mężczyzna był trzeźwy. Teraz odpowie nie tylko za wykroczenie drogowe ale i za  próbę udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji w zamian za ich odstąpienie od czynności służbowych. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
 
          Również nocą w policyjnym areszcie zakończyła się jazda "po alkoholu" dla 26-letniego mieszkańca gminy Kąkolewnica. Tuż po północy został zatrzymany przez policjantów wydziału ruchu drogowego w miejscowości Główne. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić stan trzeźwości kierującego oplem z uwagi na "dziwne" zachowanie pojazdu na drodze. Okazało się, że mieli rację, gdyż badanie wykazało 1,3 promila alkoholu w organizmie. 26-latek postanowił jednak uniknąć odpowiedzialności za jazdę po alkoholu, dlatego kontrolującym go policjantom za odstąpienie od prowadzonych czynności zaproponował 1000 złotych. Oświadczył, że pieniądze ma w domu, więc tam wypłaci obiecaną kwotę.
W konsekwencji nie do domu, a do policyjnego aresztu trafił Arkadiusz G. Mężczyzna odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości i za próbę przekupstwa funkcjonariuszy.  
                  
 
Policjanci ostrzegają, że zarówno udzielenie korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną jak i jej obietnica -  jest przestępstwem.

A.S.
B.S
 
Powrót na górę strony