Włodawa: Poszukiwany sprawca wypadku zatrzymany
Data publikacji 01.08.2009
Włodawscy policjanci ustalili sprawcę potrącenia dwóch mężczyzn w miejscowości Korolówka. Kierujący samochodem po wypadku nie zatrzymał się i odjechał nie udzielając pomocy. 24-latka policjanci zatrzymali na terenie powiatu siedleckiego. Za spowodowanie wypadku oraz ucieczkę z miejsca grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności. Jeśli okaże się, że obrażenia których doznali pokrzywdzeni będą ciężkie sprawcy może grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
Włodawscy policjanci ustalili sprawcę potrącenia dwóch mężczyzn w miejscowości Korolówka. Kierujący samochodem po wypadku nie zatrzymał się i odjechał nie udzielając pomocy. 24-latka policjanci zatrzymali na terenie powiatu siedleckiego. Za spowodowanie wypadku oraz ucieczkę z miejsca grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności. Jeśli okaże się, że obrażenia których doznali pokrzywdzeni będą ciężkie sprawcy może grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
Do wypadku doszło 28 lipca około godz. 22.30 w miejscowości Korolówka na trasie Biała Podlaska – Włodawa. Jak ustalili policjanci dwaj młodzi mężczyźni wracali z Żukowa do Włodawy. Pomimo, że mieli rowery szli poboczem drogi jeden za drugim prowadząc swoje jednoślady. W pewnym momencie jadący w kierunku Włodawy samochód osobowy najechał na idących poboczem pieszych. Chwile później siedzący za kierownicą mężczyzna zawrócił i oddalił się z miejsca zdarzenia nie udzielając rannym pomocy. 26 oraz 24 – latek nadal przebywają w szpitalu.
Włodawscy policjanci którzy zajęli się sprawą ustalili, że kierowcą samochodu był 24 – letni Łukasz P. mieszkaniec powiatu siedleckiego. Mężczyzna został wczoraj zatrzymany we własnym domu. Policjanci ustalili, że we własne urodziny jechał do „sympati” do Włodawy. Po wypadku nie zatrzymał się i odjechał. Podczas przesłuchania tłumaczył, że nie zatrzymał się z obawy o utratę prawa jazdy. Policjanci sprawdzili, że mężczyzna na swoim koncie posiada 21 punktów karnych.
Za spowodowanie wypadku oraz ucieczkę z miejsca grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności. Jeśli okaże się, że obrażenia których doznali pokrzywdzeni będą ciężkie sprawcy może grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
A.W.